PESA myśli o metrze

Rozważamy możliwość produkowania wagonów dla metra –zapowiedział Marcin Jędryczka, członek zarządu PESY. Jak się dowiedzieliśmy są to na razie plany, ale w dalszej perspektywie bydgoski producent nie wyklucza poszerzenia swojej oferty o takie właśnie pojazdy. Przedstawiciele PESY mówią nam, że dobrym impulsem do rozpoczęcia działalności w tym segmencie pojazdów szynowych może być decyzja o budowie podziemnej kolejki w Krakowie. Według ostatnich informacji budowa metra w Krakowie będzie mogła rozpocząć się jednak dopiero za około 8 lat. Czy PESA będzie chciała czekać tak długo na rozpoczęcie produkcji wagonów dla podziemnych kolejek? Być może nie będzie miała innego wyjścia, ten segment rynku w Polsce jest bowiem znacznie ograniczony. Jak powszechnie wiadomo, obecnie metro ma tylko Warszawa, w przyszłości być może pojawi się ono w Krakowie, mówi się także o Wrocławiu. Jeżeli żadne z tych dwóch ostatnich miast nie zdecyduje się na uruchomienie nowego systemu transportowego pozostanie stolica. A tu jak wiadomo kwestia rozbudowy metra jest także tematem trudnym i wiąże się z perspektywą co najmniej kilku następnych lat. Jak wiadomo do obsługi II linii metra w Warszawie zostały zamówione wagony Siemensa. Szansą może być dalsza rozbudowa tego ciągu komunikacyjnego, z czym będzie wiązała się konieczność pozyskania nowego taboru. To także jednak melodia przyszłości, podobnie jak wymiana rosyjskich wagonów, jakie dla Metra Warszawskiego dostarczył Metrowagonmasz. Rynki zagraniczne? Przedstawiciele PESY nie wykluczają takiego scenariusza. O żadnych konkretach nie może być natomiast mowy, metro z Bydgoszczy pozostaje bowiem na razie w sferze dalekosiężnych planów. Przypomnijmy, że dwa lata temu o pomyśle budowy wagonów metra wspominali przedstawiciele Solarisa. Do dziś nie zostały one jednak skonkretyzowane. Wejście na rynek metra wcale nie jest takie proste, by nie rzec na tę chwilę dla polskich producentów nieosiągalne. Czy uda się to PESIE? Zobaczymy…