O tramwaju na Tarchimin bez Inwestora

W dniu 14 stycznia w Urzędzie Dzielnicy Białołęka odbyło się spotkanie zorganizowane m.in. przez radnego Wojciecha Tumasza, poświęcone przebiegowi tramwaju na Tarchomin. Pojawili się na nim, oprócz mieszkańców i władz Białołęki, przedstawiciele Biura Koordynatora Inwestycji i Remontów w Pasie Drogowym, Tramwajów Warszawskich i Biura Architektury i Planowania Przestrzennego. Z zaproszenia nie skorzystał natomiast nikt z Biura Drogownictwa i Komunikacji, Zarządu Transportu Miejskiego, Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych i Zarządu Dróg Miejskich. Szkoda, tym bardziej, że swego czasu ZTM zapewniał dość często jak ważny jest dla niego głos mieszkańców Warszawy.

Spotkanie, jak poinformował radny Wojciech Tumasz, zostało zorganizowane aby zapoznać mieszkańców dzielnicy z projektem tramwaju na Tarchominie, złożonego w Biurze Ochrony Środowiska. Szczególnie ważne informacje, stanowiące być może dla niektórych obecnych swego rodzaju ciekawostki, zaprezentowali przedstawiciele Tramwajów Warszawskich. Robert Grzywocz powiedział, iż przedmiotowa linia tramwajowa nie jest realizowany tylko po to, aby dowozić mieszkańców do metra. Rozważane jest np. przedłużenie linii nr 17 do centrum miasta. Powiązanie nowego torowiska z istniejącymi liniami wzdłuż Marymonckiej oraz przy pętli tramwajowej Młociny umożliwia bowiem różne warianty trasowania linii. Grzegorz Madras wytłumaczył natomiast, iż według informacji, którymi dysponują Tramwaje Warszawskie wynika, że pętla tramwajowa nie będzie położona na gruntach firmy, która rzekomo miała w tym miejscu budować bloki. Z tego powodu będzie ona miała jednak tylko 3 tory, a nie 5, jak wynika ze Studium Wykonalności. Tramwaje Warszawskie nie mają wpływu na wybór położenia pętli przez Inwestora, którym jest ZTM –wnioski o zmianę położenia pętli należy kierować do ZTM-u. Jeśli chodzi o Wydmę Nowodworską, to opracowany Raport Oddziaływania na Środowisko ujmuje ten aspekt inwestycji. Decyzja nie jest jeszcze wydana. Przedstawiciel Tramwajów Warszawskich rozwiał również wątpliwości odnośnie finansowania linii na Tarchomin, która ma być dofinansowana na odcinku do pętli Winnica –łącznie 4,5 km toru podwójnego. Dodatkowo dofinansowanie zapewnia zakup 60 tramwajów niskopodłogowych do obsługi całej północno-wschodniej części miasta, z czego 30 wagonów (odpowiadającym obecnym 30 składom dwuwagonowym) jest przeznaczone tylko do obsługi Tarchomina. Układ drogowy będzie finansowany ze środków miasta. Poruszona została kwestia podziału inwestycji na etapy, o czym niedawno wspominaliśmy na łamach InfoTram. Jak poinformował Grzegorz Madrjas jeśli ZRID będzie gotowy w czerwcu 2010 roku, to nie ma konieczności etapowania prac. W przeciwnym wypadku w pierwszej kolejności realizowany byłby odcinek do ul. Mehoffera, gdzie ma być pierwsza pętla tramwajowa. Zaraz potem w realizacji byłby końcowy odcinek do Winnicy. Nawet jeśli odcinek do ul. Mehoffera oddany byłby do użytku później niż linia tramwajowa wzdłuż Trasy Mostu Północnego, to przygotowujemy się do ewentualnego zakupu tramwajów dwukierunkowych, aby po Moście Północnym mógł pojechać tramwaj i dojechać jak najdalej na Tarchomin, a następnie jak metro wrócić –mówił Grzegorz Madrjas. Poinformował również, iż zakończenie prac przewidywane jest do końca 2013 roku, zaś rozliczenie tych prac do końca 2015 roku. Więcej informacji można znaleźć na stronie radnego Wojciecha Tumasza –www.radny.com.pl, na podstawie której opracowana została niniejsza notatka.