Niebezpieczna sytuacja w Szczecinie. Hulajnogą wprost pod tramwaj, w słuchawkach na uszach

Rozkład jazdy:

1. Jakie były przyczyny i okoliczności zdarzenia z udziałem hulajnogi elektrycznej i tramwaju linii 10 w Szczecinie?
2. Jakie konsekwencje finansowe i prawne poniósł 19-letni sprawca kolizji?
3. Jakie zalecenia dotyczące bezpieczeństwa w ruchu drogowym przekazały służby po tym incydencie?

W słuchawkach

Jak ustaliły służby, młody mężczyzna miał słuchawki na uszach, co prawdopodobnie uniemożliwiło mu usłyszenie dźwięku dzwonka motorniczego. Motorniczy, reagując błyskawicznie, zdołał wyhamować, unikając potrącenia z poważnymi skutkami. Mimo to doszło do zderzenia, w wyniku którego tramwaj odniósł większe uszkodzenia niż hulajnoga – pękła przednia szyba, uszkodzony został zderzak.

Koszty naprawy oszacowano na ponad 10 000 zł. Spółka Tramwaje Szczecińskie zapowiedziała wystąpienie do sprawcy o zwrot wydatków. Jak podkreślił Wojciech Jachim, rzecznik przewoźnika, młodzieniec złamał przepisy, ponieważ przejazd hulajnogą przez przejście dla pieszych jest zabroniony – pojazd należy przeprowadzić.

Policja zakwalifikowała zdarzenie jako kolizję drogową. 19-latek został ukarany mandatem w wysokości 1020 zł.

Wideo ku przestrodze

Nagranie z miejskiego monitoringu, opublikowane przez Urząd Miasta Szczecin, stało się internetowym ostrzeżeniem dla użytkowników hulajnóg. Służby apelują o zachowanie szczególnej ostrożności w rejonie torowisk i skrzyżowań, rezygnowanie ze słuchawek w ruchu drogowym oraz bezwzględne przestrzeganie przepisów.

Jak przypominają eksperci bezpieczeństwa ruchu, przy prędkości miejskiej tramwaju nawet szybka reakcja motorniczego nie gwarantuje uniknięcia wypadku – w tym przypadku zadziałał zbieg sprzyjających okoliczności i refleks prowadzącego skład.

Ten incydent w Szczecinie to kolejny sygnał, że rosnąca liczba hulajnóg na ulicach wymaga zarówno od ich użytkowników, jak i kierowców pojazdów komunikacji publicznej, maksymalnej uwagi i przestrzegania zasad.