Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Krzyżowanie linii tramwajowych z kolejowymi wcale nie przesądzone. Będą konsultacje

infotram
06.03.2024 10:15
0 Komentarzy

Ministerstwo Infrastruktury rozpoczęło prace nad określeniem warunków technicznych dla skrzyżowań linii kolejowych z tramwajowymi. W piśmie skierowanym do prezydenta Jacka Sutryka z 21 lutego przyznaje, że kwestia skrzyżowania torów tramwajowych z kolejowymi jest skomplikowana.

Dlatego ministerstwo chce przeprowadzić konsultacje międzyresortowe, ale także specjalistyczne – tu zaprasza Wrocław do konsultacji projektu. To ważna zmiana i dobra informacja. Do tej pory brak takich przepisów blokował budowę trasy tramwajowej na Jagodno.

Prace legislacyjne

– (…) W celu umożliwienia od strony technicznej realizacji planowanej linii tramwajowej na Jagodno jak i innych inwestycji tego typu, informuję, że zainicjowałem prace legislacyjne nad projektem rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych oraz bocznic kolejowych z liniami tramwajowymi i ich usytuowanie – napisał w liście do prezydenta Wrocławia Piotr Malepszak, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury.

Projekt rozporządzenia ma trafić do konsultacji międzyresortowych oraz konsultacji publicznych jeszcze w pierwszym kwartale 2024 roku.

–  W tym miejscu gorąco zachęcam do uczestniczenia w tych pracach w ramach ww. konsultacji – dodaje wiceminister Malepszak.

Sprawa na pewno nie będzie prosta

Jak wynika z informacji w liście przysłanym do wrocławskiego magistratu przez resort infrastruktury, jednopoziomowe skrzyżowania kolei z tramwajem spotyka się w Polsce głównie na torach manewrowych lub bocznicach, ale nie na liniach kolejowych. Skrzyżowanie tego typu powstało kiedyś m.in. w Sosnowcu. Ale dziś – zgodnie z obowiązującymi aktualnie specyfikacjami, jego budowa nie byłaby możliwa.

Drugie – szeroko komentowane w mediach, skrzyżowanie kolei z tramwajem, znajduje się w Toruniu. Wybudowano je w 2023 roku.

– Rozwiązanie to jest obecnie w fazie eksperymentu i badań eksploatacyjnych, które mają potrwać do końca 2024 roku, a ich pozytywny wynik z punktu widzenia utrzymania i trwałości konstrukcji nie jest przesądzony – zaznacza Piotr Malepszak.

Dodatkowo jak zaznacza wiceminister na skrzyżowaniu w Toruniu maksymalna prędkość wynosi dla taboru kolejowego do 80 km/h. Dla tramwajów – do 10 km/h. Ruch kolejowy na bocznicę jest znikomy – kilka przejazdów na miesiąc.

We Wrocławiu sytuacja jest nieco inna. Ruch kolejowy na trasie kolejowej 285 z Wrocławia do Świdnicy jest intensywny już dziś, a ma jeszcze wzrosnąć w związku z planami budowy kolei metropolitalnej. 

– W opinii Spółki [PKP PLK S.A. – przyp. red.] przy dużej częstotliwości ruchu rozwiązanie jednopoziomowe może stanowić bardzo duże utrudnienie – pisze Malepszak.   

Słowem – łatwo nie będzie. Ale grunt, że ministerstwo chce konsultować rozwiązania także z urzędnikami i ekspertami z Wrocławia.

Ministerstwo Infrastruktury rozpoczęło prace nad określeniem warunków technicznych dla skrzyżowań linii kolejowych z tramwajowymi. W piśmie skierowanym do prezydenta Jacka Sutryka z 21 lutego przyznaje, że kwestia skrzyżowania torów tramwajowych z kolejowymi jest skomplikowana.
Budowa TAT we Wrocławiu/foto: UM Wrocław

Plan długofalowy: Wyniesienie linii kolejowej na nasyp

Budowę skrzyżowania tramwajowego z kolejowym należy traktować jako etap „tramwaju na Jagodno”. Szybszy i łatwiejszy w realizacji mimo utrudnień związanych z kwestiami technicznymi i bezpieczeństwa.

Docelowo Wrocław będzie czekać by PKP Polskie Linie Kolejowe wyniosły linię kolejową 285 do Sobótki i Świdnicy na nasyp. Mają to w planie, niestety tu perspektywa jest co najmniej ośmioletnia. Tymczasem skrzyżowanie torów tramwajowych z kolejowymi i w konsekwencji tramwaj jadący na Jagodno mogłyby być osiągalne już za 3-4 lata – oceniają w Urzędzie Miejskim Wrocławia.  

Niezależnie od rezultatu prac w resorcie infrastruktury, miasto kontynuuje budowę wydzielonego buspasa na Jagodno. Trasa od razu budowana jest „pod tramwaj”. Jej geometria (łuki i przystanki) jest dostosowana do wymagań linii tramwajowej. Podbudowę wykonano tak, by przenosiła obciążenia generowane przez tramwaje. Zostawiono miejsca na słupy trakcyjne i budowane są ich fundamenty, a tam gdzie służą także oświetleniu – zostaną posadowione już teraz. Perony przystankowe zaprojektowano w taki sposób, by nie trzeba było ich przebudowywać po położeniu torów.

Miasto liczy, że buspas będzie etapem przejściowym, a epopeja z budową TAT na Jagodno znajdzie szczęśliwy finał.

Komentarze