Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Kraków: Krakowianie w wakacje nie mieszczą się do tramwajów

infotram
06.08.2009 10:12
0 Komentarzy

Upał i straszny tłok – tak wyglądają niektóre z krakowskich tramwajów i autobusów podczas wakacji. Pasażerowie narzekają, że komunikacja miejska jeździ rzadko i ciężko zmieścić się do środka, a urzędnicy niedowierzają. W lecie tramwaje i autobusy jeżdżą dużo rzadziej, a niektóre linie w ogóle zniknęły z rozkładów jazdy. – To nie jest widzimisię urzędników. Decyzje o zmniejszeniu składów wynikają z doświadczenia i z badań potoków pasażerskich – tłumaczy w rozmowie z radiem TOK FM Marek Gancarczk, rzecznik krakowskiego MPK. – Studenci są na wakacjach, a krakowianie na urlopie, co roku w lecie miasto ogranicza kursy.
Jednak ci pasażerowie, którzy zostali w mieście sporo czasu spędzają na przystankach. I tracą nerwy. – Najgorzej jest w trzynastce – mówi Paulina, która codziennie dojeżdża tramwajem do pracy w kawiarni. – Nie dość, że jeśli się spóźnię muszę czekać pół godziny, to w dodatku nie zawsze mieszczę się do wagonu.
Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie wie jak określić czy w tramwaju jest jeszcze miejsce, czy już go nie ma. – Wyznacznikiem jest kryterium czterech, sześciu osób na metr kwadratowy – tłumaczy. – Od tego poziomu górę jest już ścisk.
Pasażerowie tę definicję widzą trochę inaczej. – Nie mam pojęcia ile osób musi przypadać na metr, ale z własnego doświadczenia wiem jak to wygląda – oburza się pani Ewa. – Ludzie stoją obok siebie jak śledzie i nie ma czym oddychać, nie można się też poruszyć czy nawet sięgnąć do torebki po bilet – podsumowuje. Niestety na nowy rozkład jazdy krakowianie poczekają do początku września.

Komentarze