Kradzież w mikołajkowym tramwaju. Motorniczy Tramwajów Warszawskich stracił kurtkę służbową
Mikołajkowy tramwaj okazał się dla jednego z motorniczych źródłem zupełnie niespodziewanych kłopotów. W miniony weekend doszło w nim do zuchwałej kradzieży – jeden z pasażerów wykorzystał moment nieuwagi i ukradł służbową kurtkę wraz z zawartością.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 6 grudnia, w okolicy Dworca Wileńskiego. Choć tramwaj linii M tradycyjnie przyciąga miłośników świątecznej atmosfery, tym razem jeden z podróżnych zachował się wyjątkowo nieodpowiedzialnie.
Rozkład jazdy:
- Jakie konsekwencje dla pracy motorniczego i funkcjonowania tramwajów mogą wynikać z kradzieży służbowych kluczy i wyposażenia?
- W jaki sposób Tramwaje Warszawskie próbują ustalić miejsce, w którym mogą znajdować się skradzione przedmioty, i jak w tym pomaga lokalizacja słuchawek?
- Dlaczego incydent w mikołajkowym tramwaju jest szczególnie przykre z punktu widzenia przewoźnika i pasażerów?
Co zniknęło z kabiny motorniczego?
Skradziona została nie tylko kurtka – wraz z nią przepadły ważne elementy wyposażenia motorniczego, w tym dwa pęki kluczy i słuchawki służbowe. Jak ustaliły Tramwaje Warszawskie, wśród skradzionych przedmiotów znalazły się:
- czarna kurtka z odblaskami i logo przewoźnika,
- pęk kluczy typu Gerda wraz z małym kluczem do skrzynki i klasycznym kluczem,
- pęk z kluczem wagonowym, dwoma programowalnymi brelokami (czarnym i żółtym) oraz kilkoma mniejszymi kluczami.
Sprzęt tego typu ma znaczenie operacyjne – jego utrata oznacza konieczność dodatkowych zabezpieczeń i procedur po stronie przewoźnika.
Według ustaleń słuchawki po kradzieży logowały się w rejonie ul. Wyszogrodzkiej na Bródnie, co może pomóc w ustaleniu miejsca, do którego trafiły.
Apel Tramwajów Warszawskich i nagroda dla znalazcy
Tramwaje Warszawskie proszą o kontakt wszystkich, którzy mogli widzieć zdarzenie lub natknęli się na skradzione przedmioty. Przewoźnik deklaruje, że uczciwy znalazca otrzyma nagrodę.
Zdarzenie jest wyjątkowo przykre – mikołajkowy tramwaj miał być okazją do sprawienia radości najmłodszym, a nie do kradzieży służbowego wyposażenia. Mimo to przewoźnik liczy na pomoc mieszkańców i szybką identyfikację osoby odpowiedzialnej za incydent.
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok






Komentarze