Kolejna odsłona Moderusa Gamma

Cichszy niż konkurencja, energooszczędny i bardziej komfortowy –taki będzie tramwaj, nad jakim pracują firma Modertrans Poznań i Politechnika Poznańska. Moderus Gamma, bo o nim mowa, zostanie wyposażony w wiele innowacyjnych rozwiązań, z regulacją wysokości podłogi włącznie. Jak informuje portal funduszeue.wp.pl wagon zostanie zaprojektowany i zbudowany całkowicie od podstaw. W nowym tramwaju będą elastyczne koła, innowacyjny pod względem funkcjonalnym system usprężynowania, urządzenia elektryczne, pracujące w paśmie niesłyszalnym przez człowieka oraz osłony, pełniące rolę ekranów akustycznych. Efekt? Pojazd będzie bardziej cichy.

–Każdy kolejny etap badań i prac to tramwaj o wyższym stopniu zaawansowania technologicznego. Wiedza zdobyta podczas realizacji wcześniejszych projektów zostanie wykorzystana w najnowszym przedsięwzięciu –mówi Maciej Kin z Modertransu. Obecnie tramwaje emitują hałas o natężeniu 80 dB. Zakładamy, że uda nam się zejść do około 75. Mając na uwadze, że dźwięk mierzony jest w skali logarytmicznej, ograniczenie hałasu o 3-4 dB odbierane jest przez ludzkie ucho jako dźwięk dwukrotnie cichszy –wyjaśnia.

W pewnym aspekcie Moderus Gamma będzie przypominać bolid F1. Tak jak ten ostatni będzie zamieniać energię kinetyczną, jaka powstaje w trakcie hamowania w energię elektryczną. Następnie będzie ją magazynować w superkondensatorach i wykorzysta w trakcie rozruchu. Technologia odzysku nie będzie jednak montowana w wersji standardowej.

–Pojazd zostanie przystosowany do zabudowy superkondesatorów, ale ich instalacja będzie w dużej mierze zależeć od wymagań naszych klientów i zasobności ich portfela –mówi Maciej Kin.

Kolejną innowacją jest system regulacji wysokości podłogi. Standardowo będzie się ona znajdować 35 cm nad główką szyny (ta ma wysokość 17 cm, licząc od podłoża), ale będzie można płynnie dostosowywać ją do położenia peronów przystankowych.

–Takiego rozwiązania nie stosuje żaden polski producent taboru tramwajowego –chwali się Kin. W części pasażerskiej podłoga będzie całkowicie płaska. –Nie będzie żadnych pochyleń ani wzniosów. Dzięki temu poruszanie się wewnątrz naszego tramwaju będzie bezproblemowe – dodaje.

Komfort podróżowania wzrośnie również dlatego, że pojazd nie będzie tak szarpać, kołysać ani podskakiwać.  Jazda będzie bardziej płynna. By tak się stało, inżynierowie Modertransu i naukowcy z Politechniki Poznańskiej tworzą modele matematyczne i przeprowadzają na ich podstawie symulacje komputerowe. Ich efektem ma być m.in. optymalny wskaźnik spokojności biegu maszyny, czyli małe drgania poprzeczne na poziomie nadwozia (tzw. wężykowanie).

Elementem poprawiającym bezpieczeństwo pasażerów będzie też monitoring online parametrów charakteryzujących stan pojazdu (zużycie elementów zawieszenia, bezpieczeństwo przed wykolejeniem, stan powierzchni tocznej koła, komfort jazdy) i stan infrastruktury (zużycie powierzchni tocznej toru, pęknięcia szyn, zmiany szerokości i przechyłki toru). Za sprawą modułu detekcji uszkodzeń torów Moderus Gamma ma być mniej podatny na wykolejenia.

Pojazd będzie mieć długość 26-32 metrów. Ostateczne wymiary zostaną dostosowane do wymagań klientów. W tramwaju mają znaleźć się różne strefy. Znajdzie się w nim część zarówno przystosowana do głośnych dyskusji, jak i umożliwiająca podróżowanie w spokoju.

Maksymalna prędkość najnowszego Moderusa będzie elektronicznie ograniczona do 70 km/h, ale konstrukcja zostanie przystosowana do rozwijania przezeń większych prędkości. Inżynierowie będą ją sprawdzać pod kątem wykorzystania do budowy pojazdów tram-train, czyli takich, które potrafią jeździć po torach tramwajowych i kolejowych. Gdyby to się udało, Moderus Gamma mógłby kursować również w ruchu podmiejskim –w ramach kolei aglomeracyjnej.

Jazdy testowe planowane są na I kw. 2016 r. Będą one częścią procedury, jaką producent musi przejść, by uzyskać dla pojazdu świadectwo homologacji, czyli dokumentu umożliwiającego przewożenie pasażerów i uczestnictwo w ruchu miejskim.

Koszt budowy innowacyjnego tramwaju przekracza 14 mln zł. Ale Modertrans nie płaci całej kwoty z własnej kieszeni. Firma otrzymała 5,6 mln zł dofinansowania z Funduszy Europejskich.