IV linia metra w Warszawie czyli wiele planów, wiele nadziei oraz brak konkretów i środków na budowę
Planowana IV linia metra w Warszawie jest jednym z najbardziej ambitnych i technologicznie zaawansowanych projektów infrastrukturalnych w historii miasta.
M4 ma liczyć 26 kilometrów długości, przebiegać przez dziewięć dzielnic, obejmować 23 stacje i być w pełni autonomiczna. Mimo imponujących założeń wciąż pozostaje wiele niewiadomych, przede wszystkim dotyczących finansowania i terminu rozpoczęcia budowy.
Rozkład jazdy:
- Jakie warunki muszą zostać spełnione, aby możliwe było rozpoczęcie budowy IV linii metra w Warszawie?
- Jakie różnice występują między typami stacji A, B i C planowanymi na linii M4?
- Dlaczego linia M4 ma być uznawana za „kręgosłup transportowy” Warszawy według władz miasta?
Budowa zależna od finansowania
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski jasno wskazał, że realizacja projektu M4 – podobnie jak M3 i M5 – będzie możliwa tylko przy udziale środków zewnętrznych.
– Jeżeli nie będzie finansowania z Unii Europejskiej albo jeśli rząd nie weźmie na swoje barki tego finansowania, to z budżetu miasta nie udźwigniemy budowy trzeciej, czwartej i piątej linii metra. I nigdzie na świecie samorząd sam nie jest w stanie tego typu inwestycji pociągnąć – podkreślił Trzaskowski.
Przypomniał również, że umowa na projektowanie linii M3 jest już podpisana, a jej budowa powinna ruszyć w 2028 r.
Linia M4 będzie w pełni autonomiczna
Jednym z kluczowych wyróżników przyszłej linii M4 jest pełna automatyzacja. Nowy system sterowania ma działać w standardzie GoA4, czyli najwyższym poziomie automatyzacji stosowanym obecnie na świecie.
– Linia M4 będzie całkowicie autonomiczna, tzn. że system sam prowadzi pociąg, obserwuje szlaki, reaguje na sytuacje niespodziewane, optymalizuje prędkość oraz zużycie energii – powiedział prezydent.
Prezes Metra Warszawskiego Jerzy Lejk wyjaśnił, że obecnie metro działa w systemie GoA2 – z dużym udziałem maszynistów – a nowy poziom automatyzacji zapewni nie tylko większą częstotliwość, ale i wyższe bezpieczeństwo.
Trzy typy stacji — od zwykłych po największe przesiadkowe
Karol Kalwarczyk, dyrektor ds. inwestycji Metra Warszawskiego, zaprezentował trzy typy stacji zaplanowane dla M4:
- Typ A – najczęstszy, kompaktowy, z peronem wyspowym, idealny dla gęstej zabudowy miejskiej.
- Typ B – dla miejsc o większych potokach pasażerskich, z klatkami schodowymi na końcach peronów.
- Typ C – dla największych węzłów przesiadkowych, z peronami bocznymi i oddzielonymi potokami pasażerów.
Wciąż bez daty rozpoczęcia budowy
Choć prace przygotowawcze trwają, nie ma jeszcze jednoznacznej odpowiedzi, kiedy budowa ruszy.
– Mamy zrobione pierwsze badania. W 2027 r. będziemy mieli jaśniejszy obraz, jeżeli chodzi o finanse (…). Być może w 2027 r. będziemy w stanie odpowiedzieć bardziej precyzyjnie, w której części lat 30. te projekty będą mogły być realizowane – zaznaczył Trzaskowski.
Wiadomo natomiast, że zgodnie z rekomendacją projektantów budowa ma rozpocząć się od Białołęki, a następnie kierować się na południe.
Kręgosłup komunikacyjny stolicy
Zarówno prezydent Warszawy, jak i przedstawiciele Metra Warszawskiego podkreślają integracyjny charakter nowej linii.
– To ma być kręgosłup transportowy Warszawy. Najdłuższa, najszybsza i najnowocześniejsza linia obejmująca olbrzymią liczbę dzielnic – mówił Trzaskowski.
Prezes Lejk dodał, że M4 zintegruje metro z koleją oraz całą siecią transportu miejskiego. Na linii zaplanowano aż pięć stacji przesiadkowych między liniami metra oraz cztery przesiadki na kolej.
Przebieg trasy i lista stacji
Linia M4 połączy Białołękę z Wilanowem, przebiegając przez Bielany, Żoliborz, Wolę, Ochotę i Mokotów. Zaplanowane stacje to:
Myśliborska, Obrazkowa, Płochocińska, Ruda, Marymont (M2), Rydygiera (kolej), Rondo Radosława, Cmentarz Żydowski, Okopowa, Rondo Daszyńskiego (M2), Plac Zawiszy (kolej), Plac Narutowicza (M5), Bitwy Warszawskiej 1920 r., Wiślicka, Żwirki i Wigury (M3 + kolej), Służewiec (kolej), Rondo Unii Europejskiej, Smoluchowskiego, Wilanowska (M1), Dolina Służewiecka, Patkowskiego, Sobieskiego, Wilanów.
M3 i M4 nie konkurują o środki
Trzaskowski podkreślił, że obie linie mają się wzajemnie uzupełniać.
– To nie jest licytacja, która dzielnica wygra metro, tylko długofalowa inwestycja i budowa jednego, spójnego organizmu. Budujemy metro dla całego miasta – zaznaczył.
Wciąż brak konkretów
Choć o nowej linii wiadomo coraz więcej, wciąż brak podstawowej informacji – kiedy rozpocznie się jej budowa. Kluczowe będzie finansowanie zewnętrzne, bez którego Warszawa nie będzie w stanie zrealizować kolejnych megainwestycji metra.
Na razie trzeba więc uzbroić się w cierpliwość i czekać na wyniki prac przedprojektowych oraz decyzje polityczne, które przesądzą o przyszłości metra M4.





Komentarze