Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Hyundai ucieka z Warszawy

infotram
13.09.2022 14:15
0 Komentarzy

Opcja na dostawę dodatkowych Hyundaiów dla Warszawy była już praktycznie klepnięta.

Tymczasem okazuje się, że koreański producent ma dość.

Miała być fabryka

Plany były ambitne. Miała być fabryka, w której powstawałyby tramwaje dla całej Europy. A tymczasem skończy się być może na 123 wagonach, nie do końca odpowiadających warszawskim realiom. Wszystko bowiem wskazuje na to, że w dłuższej perspektywie czasowej budowa tramwajów w Korei i ich transport statkami, trwający miesiącami, do Polski są nie do końca nieopłacalne. Ale tego można było się spodziewać, zwłaszcza w czasach, w których wszystko drożeje, począwszy od kosztów produkcji, poprzez komponenty aż po koszty transportu.

Dodatkowo tramwaje produkowane przez koreańską firmę nie do końca spełniają oczekiwania pasażerów. O małej liczbie miejsce siedzących już pisaliśmy na łamach InfoTram.pl. Mimo że są dłuższe od wagonów PESY miejsc siedzących jest prawie tyle samo. Dodatkowo wiele do życzenia pozostawia toporny standard wykończenia, zupełnie nieeuropejski czy nieczytelna informacja pasażerska. Wątpliwy jest także układ wnętrza, zamówiony przez Tramwaje Warszawskie. Co więcej pasażerowie skarżą się na nieprzyjemny zapach plastików, który czuć nawet po kilku miesiącach od dostawy.

Nowe wagony nadal nie mogą kursować na wszystkich liniach. Dostępne dla nich są: 1, 2, 9, 24 i 26. Póki co trwa nocne szlifowanie, które być może umożliwi ich eksploatacje także na innych trasach.

Wszystko to sprawia, że kontrakt warszawski dla Hyundaia okazał się kontraktem trudnym. Mimo to osiągnięty został podstawowy cel, a więc zdobycie doświadczenia na rynku unijnym. Warszawa zostanie z 123 tramwajami, a to oznacza, że w ruchu na bliżej nieznany czas pozostaną wysokopodłogowe Konstale i Hipolity. Nowych wagonów, z nowego przetargu, nie kupi się przecież w cenie, którą zaproponował Hyundai. A na droższe tramwaje stolicy chyba nie stać.   

Komentarze