Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

270 metrów pod prąd. Po torowisku tramwajowym!

infotram
23.01.2025 15:30
0 Komentarzy

W nocy doszło do niecodziennego zdarzenia na torowisku tramwajowym przy ulicy Kapelanka w Krakowie. Kobieta prowadząca samochód osobowy pomyliła drogę i wjechała na wydzielone torowisko, pokonując aż 270 metrów pod prąd.

Jest to jak dotąd najdłuższy dystans przejechany przez samochód po torach tramwajowych w latach 2024-2025.

Rozkład jazdy:

  1. Jakie były dokładne okoliczności, które doprowadziły do wjazdu kierowcy na torowisko?
  2. Czy MPK Kraków planuje podjąć dodatkowe środki bezpieczeństwa, aby zapobiegać podobnym incydentom w przyszłości
  3. Jakie konsekwencje prawne grożą kierowcy za przejazd 270 metrów po torach tramwajowych?

Przebieg incydentu

Zdarzenie miało miejsce około godziny 22:53, kiedy to kierująca pojazdem wyjechała z ulicy Słomianej i zamiast wjechać na jezdnię, skierowała się na torowisko. Z niewiadomych przyczyn kontynuowała jazdę aż do momentu zatrzymania przez służby miejskie.

Niebezpieczna jazda zakończyła się po przejechaniu imponujących 270 metrów. To „osiągnięcie” zostało odnotowane jako najdłuższy dystans pokonany przez samochód na torach tramwajowych w Krakowie w ciągu ostatnich dwóch lat.

Konsekwencje dla ruchu tramwajowego

W wyniku incydentu ruch tramwajowy został całkowicie wstrzymany na blisko godzinę – od 22:53 do 23:47. Konieczne było usunięcie pojazdu z torów oraz przeprowadzenie inspekcji technicznej, aby upewnić się, że nie doszło do uszkodzenia infrastruktury torowej.

Na szczęście nikomu nic się nie stało, a sytuacja została szybko opanowana przez odpowiednie służby. Niemniej jednak zdarzenie wywołało irytację zarówno wśród pasażerów komunikacji miejskiej, jak i operatorów transportu publicznego.

Reakcja MPK Kraków

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne S.A. w Krakowie w humorystyczny sposób podsumowało zdarzenie, informując o nowym „rekordzie” w kategorii osobówek udających tramwaj. W opublikowanym komunikacie MPK wyraziło nadzieję, że inni kierowcy nie będą już próbować rywalizować w tej osobliwej dyscyplinie.

Przyczyny i apel do kierowców

Choć podobne sytuacje zdarzają się sporadycznie, eksperci przypominają, że jazda po torowisku stwarza ogromne zagrożenie zarówno dla kierowców, jak i pasażerów tramwajów. Wydzielone torowiska są przeznaczone wyłącznie dla pojazdów szynowych, a wjazd na nie grozi poważnymi konsekwencjami prawnymi oraz mandatem.

MPK Kraków oraz służby miejskie apelują do kierowców o większą ostrożność i uważne śledzenie oznakowania drogowego, aby unikać takich niebezpiecznych pomyłek.

Incydent z ulicy Kapelanka pokazuje, jak łatwo nieuwaga za kierownicą może doprowadzić do nietypowych, a zarazem groźnych sytuacji. Chociaż całe zdarzenie zakończyło się bez strat w ludziach, to zatrzymanie tramwajów na blisko godzinę było poważnym utrudnieniem dla pasażerów. Władze miasta liczą, że ten niechlubny „rekord” nie zostanie pobity w najbliższym czasie.

Komentarze