Umowa ws. Odry bez ratyfikacji

Poseł PiS Joachim Brudziński nazwał kabaretem” podpisanie umowy w czasie konsultacji międzyrządowych pod przewodnictwem premier Ewy Kopacz i kanclerz Angeli Merkel „w świetle telewizyjnych kamer i brak ratyfikacji”.
 -„Do dzisiaj do Sejmu nie wpłynął wniosek o ratyfikację ze strony rządu tej umowy” – mówił dziennikarzom Brudziński. „Interpelacja w tej sprawie przygotowana przez posła Michała Jacha i odpowiedź ministra środowiska Macieja Grabowskiego jest przykładem takiego bełkotu i nowomowy urzędniczej, że mogłoby być to śmieszne, gdyby rzecz nie dotyczyła naprawdę istotnych spraw” – dodał Brudziński.

-„Przed przystąpieniem do ratyfikacji przedmiotowej umowy konieczne jest precyzyjne określenie źródeł finansowania poszczególnych przedsięwzięć przewidzianych do realizacji w jej ramach” – głosi odpowiedź na interpelację podpisana przez ministra środowiska. W dokumencie wskazano także, że zadania mogłyby być sfinansowane m.in. z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowiska, budżetu państwa, a także budżetów samorządów.

– „Obecnie toczą się prace nad pozyskaniem środków kredytowych międzynarodowych oraz nad zatwierdzeniem dokumentów programowych dotyczących funduszy Unii Europejskiej w perspektywie finansowej 2014 – 2020. Po ich ukończeniu możliwe będzie wskazanie źródeł finansowania oraz stworzenia odrębnego programu finansowania inwestycji na Odrze granicznej i jeziorze Dąbie” – czytamy w informacji ministerstwa. „Jednocześnie, wobec pilności zadań planowanych w ramach przedmiotowej umowy, analizowane są możliwości zmiany sposobu związania Rzeczypospolitej Polskiej przedmiotową umową, celem przyspieszenia pozostałych procedur” – dodano na koniec.

„