Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Szwedzi czekają na nowe polskie promy. Rząd: Przypłyną…

infoship
13.06.2021 17:00
0 Komentarzy
Program budowy promów musi być kontynuowany, bo to jest wola naszych armatorów, którzy realizując ten program muszą odbudować swój potencjał – powiedział w piątek, 11 czerwca, wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk podczas wizyty w Porcie Szczecin.

„Dzisiaj realizujemy ogromne inwestycje – w rozbudowę portów, to jest ok. 1,5 mld zł, które jest zaangażowane ze środków tylko i wyłącznie portowych. To jest 1,5 mld (…), które jest realizowane właśnie poprzez przebudowę całego układu torowego w tym zakresie i półtorej miliarda na (…) pogłębienie 12 i pół metra do Szczecina, tworząc (…) w Szczecinie możliwość rozwoju gospodarczego w oparciu o port, o przyjmowanie znacznie większych statków i w ten sposób zwiększenie możliwości przeładunkowych Szczecina” – powiedział wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. gospodarki wodą oraz inwestycji w gospodarce morskiej i wodnej Marek Gróbarczyk podczas wspólnej konferencji z premierem Mateuszem Morawieckim.

Gróbarczyk wskazał, że szczecińskiej stoczni „program budowy promów musi być kontynuowany”.

„Program budowy promów musi być kontynuowany, bo to jest wola naszych armatorów, którzy realizując ten program muszą odbudować swój potencjał przede wszystkim żeglugowy. Zresztą modernizacja terminala pasażerskiego promowego w Świnoujściu w przyszłym roku zostanie zakończona i to wszystko musi być kompatybilne ze sobą” – tłumaczył.

Wiceminister mówił też o budowie nowego doku, „największego w tej części Europy, który za chwilę się rozpoczyna”. Gróbarczyk mówił także o programie „Batory”, który także jest realizowany.

„Mamy aneksowaną umowę w zakresie realizacji promów w kontekście programu INEA i rozbudowy portu w Ystad. Jesteśmy w ciągłym kontakcie ze stroną szwedzką, niedawno mieliśmy komisję sejmową, na której występował prezes portu w Ystad, który podziela nasz kierunek. Myślę, że za chwilę sprawa zostanie ostatecznie załatwiona pod kątem uzyskania realizacji finansowania i rozpoczęcia przez Promy Polskie budowy jednostek. I to jest rzecz, która w 100 proc. jest zadowalająca dla strony szwedzkiej” – powiedział. (PAP)

Sprawa szwedzka

Podczas komisji gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej przedstawiciel portu Ystad mówił, że szwedzkie Ystad jest zaniepokojone brakiem progresu ze strony Polski w realizacji wspólnego projektu dot. m.in. zwiększenia zdolności przewozowych i przeładunkowych między Polską a Szwecją.

W ramach tego projektu, który ma zostać rozliczony do końca 2023 roku, gmina Ystad zobowiązała się m.in. do rozbudowy swojego portu, tak by móc przyjmować więcej promów z Polski. Polscy partnerzy, czyli Polska Żegluga Bałtycka (PŻB) miała natomiast rozbudować swoją flotę promową, a spółki Gaz System i Polskie LNG – umieścić bunkierkę LNG w porcie w Świnoujściu. Bunkierka ma być przeznaczona do magazynowania i tankowania jednostek pływających napędzanych gazem LNG. Wspólny polsko-szwedzki projekt jest współfinansowany z UE.

Szwedzi wywiązali się już ze swoich zobowiązań, natomiast Polska nie. Uczestniczący w posiedzeniu posłowie oceniali, że zagrożenie dla projektu jest bardzo realne, m.in. z tego powodu, że nie powstały jeszcze promy, które miałby pływać na linii Świnoujście-Ystad. Pytali oni przedstawicieli rządu oraz PŻB, kiedy można się ich spodziewać.

Przedstawiciel spółki Gaz-System Piotr Kuś przekazał, że ze swojej strony spółka przeprowadziła m.in. studium wykonalności w kwestii bunkrowania statków LNG. Dodał, że prowadzone są również rozmowy ws. dzierżawy odpowiedniej jednostki, która mogła by się takim tankowaniem zająć. Przygotowywana jest specyfikacja techniczna, która pozwoli uruchomić ewentualne przetargi.

Kuś podkreślił jednak, że jednym z koniecznych warunków, aby móc je rozpisać, jest wiedza, że program promowy zostanie zrealizowany.

Wyrobimy się…

Wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski zapewniał, że priorytetem resortu jest to, by wyposażyć polskich armatorów w nowoczesną i ekologiczną flotę oraz zwiększać jej możliwości na Bałtyku. Podkreślił, że polskie promy nie będą budowane w Chinach, a decyzje w tej sprawie mają być niedługo podjęte. „Wyrobimy się w czasie z dostarczeniem na linię (Świnoujście-Ystad – PAP) promów” – zapewniał.

Prezes PŻB Andrzej Madejski odnosząc się do polsko-szwedzkiego projektu wskazał, że na jego opóźnienie wpłynęła pandemia COVID-19. „W tej chwili są ostatnie dyskusje prowadzone ze Skarbem Państwa, aby doprecyzować szczegóły naszego wspólnego projektu PŻM i PŻB, szczegóły biznesplanu, który będzie naszą drogą inwestycji dot. budowy promów” – poinformował.

Madejski przekazał, że PŻB planuje przebudowę jednego z promów, by mógł być zasilany LNG i pływać na linii Świnoujście-Ystad. „PŻB jest po wielokrotnych rozmowach ze stoczniami realizującymi przebudowę tego rodzaju (…). Dostarczenie napędów i przebudowa promu to jest ok. roku” – powiedział. (PAP)

Komentarze