Problem z badaniami pasażerów Diamond Princess

Test na obecność wirusa wykazał zakażenie u 60-latki, którazeszła z pokładu Diamond Princess po 14-dniowej kwarantannie. Badanie wykonaneu niej na statku 15 lutego dało wynik negatywny.

„Muszę potraktować to poważnie” – powiedział o sprawiekobiety Kato na konferencji prasowej. Według japońskiej agencji Kyodo 60-latkawróciła z wycieczkowca do domu w prefekturze Tochigi środkami transportupublicznego.

Medyczny monitoring

Kato zapowiedział, że służby medyczne będą codzienniedzwoniły do setek osób, które zeszły ze statku. Poproszono je również, byunikały transportu publicznego i nosiły maski ochronne, gdy spotykają się zinnymi.

Minister przyznał dzień wcześniej, że w wyniku błędu wczasie kwarantanny nie przeprowadzono testów u 23 pasażerów statku: 19Japończyków i czterech obcokrajowców.

Poinformował również, że wirusa wykryto u 18 Amerykanów,sześciu Australijczyków i Izraelki, których ewakuowano ze statku przed końcemkwarantanny. W niedzielę o czterech potwierdzonych przypadkach wśród osóbewakuowanych z wycieczkowca poinformowały władze Wielkiej Brytanii.

Zbadany – niezbadany?

Tymczasem władze Hongkongu ogłosiły w niedzielę, że wirusawykryto u mężczyzny, który 20 lutego wrócił z Diamond Princess na pokładziesamolotu wyczarterowanego przez hongkońską administrację. W komunikaciewydziału zdrowia nie podano, czy 68-latek był na statku badany na obecnośćwirusa.

Mężczyzna jest wśród pięciu nowo zdiagnozowanych przypadkóww Hongkongu. Łączna liczba wykrytych tam infekcji wzrosła do 74, z czego dwieosoby zmarły.

W Japonii potwierdzono łącznie około 840 zakażeńkoronawirusem, z czego blisko 700 – na statku Diamond Princess zacumowanym wpobliżu portu w Jokohamie. Zmarło już troje byłych pasażerów wycieczkowca ijedna osoba niezwiązana ze statkiem. (PAP)

„