O żegludze śródlądowej w Sejmie
4 sierpnia sejmowa Komisja Infrastruktury dokonała pierwszegoczytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o żegludze śródlądowej(druk nr 3747). O tym dokumencie mówiła m.in. podsekretarz stanu w MIR DorotaPyć: -?Panie przewodniczący, szanowni państwo posłowie, głównym celem projektuustawy o zmianie ustawy o żegludze śródlądowej jest implementacja dyrektywyKomisji 2013/49/ UE z 11 października 2013 r., zmieniającej złącznik II dodyrektywy 2006/87/WE Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającej wymaganiatechniczne dla statków żeglugi śródlądowej. W zakresie implementacji dyrektywy2013/49/UE wprowadzono obowiązek przekazywania przez dyrektorów urzędów żeglugiśródlądowej, za pośrednictwem elektronicznej bazy danych, określonychinformacji o statkach, takich jak: przyznany przez dyrektorów europejski numeridentyfikacyjny statku, dane identyfikacyjne statku oraz wszelkie zmiany tychdanych ? do elektronicznego rejestru prowadzonego przez Komisję Europejską.
W Polsce za prowadzenie bazy danych statkówodpowiedzialny będzie dyrektor Urzędu Żeglugi Śródlądowej w Szczecinie. Bazata, oprócz administrowania informacjami wymaganymi przez przepisy unijne,będzie służyć również do gromadzenia i wymiany innych informacji z zakresużeglugi śródlądowej, tj.: danych z rejestrów administracyjnych prowadzonychprzez dyrektorów żeglugi śródlądowej, wyników pomiaru statków, kwalifikacjizawodowych, informacji z zakresu bezpieczeństwa żeglugi śródlądowych dróg wodnych,pilotażu oraz o wypadkach żeglugowych. To się ma przyczynić do usprawnieniawykonywania zadań nałożonych na organy administracji żeglugi śródlądowej wPolsce. W projektowanych przepisach ustanowiono również zasady przekazywaniaorganom państwa trzeciego lub organizacji międzynarodowej, informacjizgromadzonych w bazie danych statków. Przekazanie informacji państwom trzecimlub organizacjom międzynarodowym jest uzależnione od konieczności złożeniapisemnego zobowiązania przez podmioty otrzymujące informacje donieprzekazywania ich innym państwom trzecim lub organizacjom międzynarodowym, oile nie zostanie wydana pisemna zgoda dyrektora UŻŚ.
Koszt utworzenia bazy danych wyniósł 500 tys. zł, apowyższe wydatki zostały poniesione ze środków z budżetu UŻŚ w Szczecinie w2014 r. Jest to wkład krajowy w ramach udziału Polski w projekcie IRIS Europe 3(współfinansowanym z funduszu TEN-T). Szacunkowy koszt utrzymania bazy danychstatków wynosi ok. 96.500 zł rocznie. Kwota ta obejmuje zarówno wydatkiosobowe, jaki i wydatki rzeczowe niezbędne do prowadzenia bazy danych.
Dodatkowo projekt ustawy wprowadza uregulowania mające nacelu uzupełnienie już dokonanej implementacji dyrektywy 2012/48/UE z 10 grudnia2012 r., zmieniającej załączniki do dyrektywy 2006/87/WE ParlamentuEuropejskiego i Rady ustanawiającej wymagania techniczne dla statków żeglugiśródlądowej. W tym zakresie przewidywana jest zmiana wymagań kwalifikacyjnychdla jednego z ekspertów powoływanych w skład technicznej komisji inspekcyjnejprzez dyrektora UŻŚ. Zgodnie z proponowanym nowym brzmieniem art. 10a ust. 2,specjalista ds. nautyki, posiadający patent żeglarski, będzie musiał posiadaćpatent żeglarski kapitana żeglugi śródlądowej, uprawniający do prowadzenia typustatku, który ma zostać poddany inspekcji, co odpowiadać będzie zmianom, którezostały wprowadzone w pkt 2 załącznika I do dyrektywy 2012/48/UE. Dodatkowo wprzepisie wyrażenie ?budowy okrętów i silników okrętowych? zastąpiono sformułowaniem?budowy statków oraz ich siłowni?, co ma na celu ujednolicenie z terminologiąużywaną w ustawie, w której występuje pojęcie statku, a nie okrętu.
Z uwagi na to, że w dniu 1 listopada 2014 r. weszła wżycie dyrektywa 2013/49/UE, niewdrożenie tego aktu prawnego może narazić Polskęna sankcje ze strony Komisji Europejskiej. Przedstawiła już ona wobec Polskizarzuty formalne w związku z brakiem informacji o implementacji dyrektywy2013/49/UE. Z tych też względów konieczne jest pilne procedowanie projektuustawy o zmianie ustawy o żegludze śródlądowej. Dziękuję bardzo.
Dyskusja
Podczas sejmowej dyskusji głos zabrał także Dyrektor Urzędu Żeglugi Śródlądowej wSzczecinie Krzysztof Woś: Panie przewodniczący, szanowni państwo, jakpowiedziała pani minister, rzeczywiście baza danych ma przede wszystkimdotyczyć statków śródlądowych. Chodzi o to, że w prawie unijnym od jakiegośczasu próbuje się zbudować pełną platformę, obejmującą wszystkie krajeczłonkowskie, wydającą wspólnotowe świadectwa zdolności żeglugowej, które sąważne w całej Unii Europejskiej. Są to dokumenty bezpieczeństwa statku. NumeryENI nadawane są raz na cały okres eksploatacji danego statku w Europie. Chodzio to, żeby zapanować nad tymi wszystkimi statkami i numerami, aby nie byłosytuacji, że numery się powtarzają. Dlatego stworzona została europejska bazadanych statków. Dotyczy ona tylko i wyłącznie tych statków, które zobowiązanesą posiadać wspólnotowe świadectwa zdolności żeglugowej. Nie posiadają ichwszystkie, a tylko specyficzne statki, które w szczególności uprawiają żeglugęmiędzynarodową. Rzeczy- wiście, też skłaniałbym się do stwierdzenia, żepowinniśmy głównie skupić się na tym, czego dyrektywa wymaga od krajówczłonkowskich, czyli stricte na bazie danych statków i wszelkich informacjachdotyczących statku, czyli numeru ENI, stanu technicznego, podstawowychparametrów.
Natomiast, jak powiedziała pani minister, korzystając zmożliwości stworzenia po raz pierwszy bazy danych statków, chcieliśmy za jednymzamachem zrobić również bazę, która identyfikowałaby trochę szerszy zakresproblemów, z jakimi muszą sobie radzić UŻŚ, a to także z myślą obezpieczeństwie żeglugi. Inspektorzy nadzoru nad żeglugą przeprowadzają różnegorodzaju inspekcje statków i one czasami kończą się pewnymi wnioskami. Chodzi oto, że gdy statek, na którym przeprowadzona została inspekcja np. w Szczecinie,po dwóch tygodniach znajduje się w Krakowie i tam przechodzi kolejną inspekcję,to dzięki bazie danych inspektor, który idzie na statek, ma pełną informację otym, jaki był stan statku w Szczecinie i jakie dostał zalecenia. Stąd bazadanych, którą stworzyliśmy na potrzeby polskiej administracji żeglugiśródlądowej, jest trochę szersza. Teraz tylko pytanie ? czy możemy przyjąćtrochę szerszą bazę danych, czy skupiamy się tylko i wyłącznie na tym, czegowymaga od nas dyrektywa techniczna?
Dorota Pyć: Chciałabymdodać jeszcze jedną rzecz. Mamy taką sytuację, że poszczególni dyrektorzy UŻŚ,a jest ich ośmiu, w zakresie swoich kompetencji, wynikających z obecnie obowiązującejustawy o żegludze śródlądowej, mają do wykonania tzw. weryfikację ustalonejgłębokości tranzytowej na szlaku żeglugowym. To jest kompetencja kontrolnanaszej administracji żeglugi śródlądowej. Pozyskiwanie od poszczególnychdyrektorów UŻŚ informacji o stanie głębokości wód jest bardzo cenne dlawszystkich jednostek, np. barek czy pchaczy, które wykonują żeglugę śródlądową.Gdybyśmy mieli dostęp do tych informacji również w bazie danych, byłoby totylko z korzyścią dla możliwości uprawiania bezpiecznej żeglugi.
Krzysztof Woś: Proszę państwa, w związku z tym, żezgłaszane są wątpliwości, to w tej chwili przychylałbym się jednak do tego, żebyśmyzostali tylko i wyłącznie przy bazie danych statków, czyli zakresie, któregowymaga od nas KE w dyrektywie. Natomiast, jeżeli chodzi o dokumentypoświadczające uprawnienia czy o stanie śródlądowych dróg wodnych, to teuprawnienia dyrektor UŻŚ ma już zapisane w ustawie w swoich kompetencjach.Każdy z dyrektorów prowadzi zarówno rejestry dotyczące kwalifikacji zawodowych,bo nadaje uprawnienia członkom załóg statków żeglugi śródlądowej, zarównojeżeli chodzi o marynarzy, jak i o patenty kapitanów, więc musi prowadzić takierejestry. Tak samo, jak inspektorzy nadzoru nad żeglugą mają zapisane, żeweryfikują głębokości tranzytowe oraz oznakowanie szlaków żeglugowych. Wzwiązku z tym, może rzeczywiście pozostaniemy przy jednym module dotyczącymbazy danych statków żeglugi śródlądowej, wyłączając z tego dokumentypoświadczające uprawnienia oraz stan śródlądowych dróg wodnych.
Pełen stenogram ?śródlądowej? dyskusji znajduje się TUTAJ
„
Komentarze