Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

NIK o Wodach Polskich – chaos u podstaw

infoship
25.11.2020 16:00
0 Komentarzy

PGW Wody Polskie powstało 1 stycznia 2018 r. w związku z wymaganą przez Unię Europejską reformą prawa wodnego.

Bez wystarczających środków finansowych, bez dostatecznej liczby wykwalifikowanych pracowników, bez właściwej koordynacji procesu przejmowania zadań i majątku od samorządów oraz z zaniedbaniami w zarządzaniu. Tak według Najwyższej Izby Kontroli przebiegał proces tworzenia i organizacji Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, co miało niekorzystny wpływ na ponad dwuletnie funkcjonowanie tej instytucji.

Wypowiedź prezesa NIK Mariana Banasia na temat kontroli

Historia dobrej zmiany

PGW Wody Polskie powstało 1 stycznia 2018 r. w związku z wymaganą przez Unię Europejską reformą prawa wodnego. Nowa, scentralizowana instytucja przejęła zadania samorządów i obowiązki Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej oraz siedmiu regionalnych zarządów zajmujących się gospodarowaniem wodami. Konieczność przeprowadzenia reformy prawa wodnego była warunkiem, który Polska musiała spełnić, by korzystać ze środków związanych z unijnymi programami na lata 2014-2020, a przeznaczonych na zadania związane z gospodarką wodną. Reforma miała także rozwiązać problem ciągłego niedofinansowania takich zadań, dzięki adekwatnym do potrzeb, pozabudżetowym środkom publicznym. Zakładano, że  będą one pochodziły głównie z opłat za usługi wodne, np. za pobór wód czy naruszanie warunków korzystania ze środowiska. Kontrola NIK wykazała, że planowanego celu nie udało się osiągnąć.

W tej chwili Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie utrzymuje się m.in. z opłat  za usługi wodne i z dotacji pochodzących z budżetu państwa. Po kontrolach wykonania budżetu państwa w 2018 i 2019 r. NIK nie miała jednak możliwości zweryfikowania czy dane zawarte w sprawozdaniach z wykonania planów finansowych instytucji są wiarygodne. Sprawozdanie dotyczące 2018 r. zostało udostępnione Izbie w przedostatnim dniu kontroli, a rozbieżności między danymi jakie w nim podano, a danymi przedstawionymi w trakcie kontroli sięgały kilkuset milionów zł.

Sprawozdanie, m.in. po uwagach Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, było korygowano czterokrotnie. W kolejnych wersjach wykazywano wielomilionowe różnice wartości poszczególnych pozycji, w tym przychodów i kosztów, co doprowadziło do diametralnej zmiany wyniku finansowego Wód Polskich za 2018 r. – z zysku w wysokości prawie 95 mln zł podanego w pierwotnej wersji sprawozdania, do straty ponad 38,5 mln po jego korektach. Także w 2019 r. potwierdzenie wiarygodności danych ujętych w sprawozdaniu z wykonania planu finansowego PGW WP nie było możliwe. Dlatego NIK, po kontroli wykonania budżetu państwa w 2018 r. odstąpiła od oceny wykonania rocznego planu finansowego Wód Polskich za ten rok, a w 2019 r. od oceny sprawozdania z wykonania planu finansowego.

Wypowiedź p.o. kierownika Wydziału Prasowego NIK Anny Matusiak-Rześniowieckiej na temat kontroli

Skąd te problemy?

Zdaniem NIK, w 2018 r. PGW Wody Polskie nie kontrolowały na bieżąco tego czy ewidencja księgowa w Krajowym Zarządzie Gospodarki Wodnej jest prowadzona w prawidłowy i jednolity sposób oraz czy właściwe są zapisy księgowe w regionalnych zarządach. Sytuację komplikował jeszcze brak w pełni funkcjonalnego systemu finansowo-księgowego, przez co niemożliwe było wygenerowanie danych o wykonaniu planu finansowego.

Zdaniem NIK, nieprawidłowości dotyczące finansów to konsekwencja niewłaściwego przygotowania Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie do podjęcia zadań jakie postawiono przed tą instytucją, a także skomplikowany proces jej tworzenia i organizacji.

Dla chętnych pełen zapis kontroli jest TUTAJ

Komentarze