Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Mazury chcą nowego kanału z tunelami

infoship
08.11.2016 15:39
0 Komentarzy

Samorządowcy z Mazur nie rezygnują z pomysłu budowy nowegokanału, który połączyłby jeziora Tyrkło i Buwełno tworząc tym samym na Mazurachnową drogę wodną. W ich ocenie „zielone światło” tej inwestycji dajeplanowany przekop Mierzi Wiślanej.

Budowa nowej drogi wodnej na Mazurach ma polegać napołączeniu jezior Tyrkło i Buwełno. Nowy szlak już jest nazywany PętląMazurską, w zamierzeniach ma połączyć jeziora Niegocin i Śniardwy od wschodniejstrony Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich, przez jeziora Niałk Duży, Niałk Mały,Wojnowo, Buwełno i Tyrkło. Budowa tej drogi wodnej od lat jest marzeniemżeglujących po Mazurach i lokalnych przedsiębiorców, ponieważ miejscowościleżące w okolicach Orzysza i Miłek znacznie zyskałyby na atrakcyjności.

Jeziora Tyrkło i Buwełno dzieli ok. 2-km. Wykonane jużekspertyzy geologiczne wskazują, że optymalne byłoby połączenie tych jeziorpodziemnymi tunelami poprowadzonymi w dwóch pagórkach. Pierwszy z tuneli miałbyok. 300 m, drugi – 700 m. Między tunelami byłby kanał. Takiej budowli nie manigdzie w Europie, co zdaniem jej zwolenników, byłoby dodatkowym atutemprzyciągającym w te strony żeglarzy. Z dotychczasowych analiz środowiskowychwynika, że po połączeniu jezior Tyrkło i Buwełno tunelami i kanałem nie dochodziłobydo znacznej wymiany wód między tymi akwenami.

Dokumentacja dotycząca budowy kanału między Tyrkłem aBuwełnem powstawała w ostatnich latach i kosztowała ok. 1,5 mln zł. Pomysłinwestycji w ostatnim czasie nieco przygasł, ale mazurscy samorządowcy chcą doniego wrócić. „Ośmiela nas pomysł przekopu Mierzei Wiślanej, bo toinwestycja podobnego typu” – przyznał w rozmowie z PAP burmistrz OrzyszaZbigniew Włodkowski. W jego ocenie budowa nowej drogi wodnej na Mazurachwiązałaby się z ożywieniem gospodarczym regionu. „Warto o nią polobbować,powalczyć. Zamierzamy to zrobić” – stwierdził Włodkowski.

Wójt Miłek Barbara Mazurczyk przyznała, że”marnotrawstwem byłoby zatrzymanie się na tym etapie”. „Tyle jużzrobiliśmy w tym kierunku, warto iść dalej. Dla gminy, której jestem wójtem, tainwestycja to ogromna szansa na rozwój gospodarczy” – przyznała.

Ponieważ koszt budowy połączenia wodnego między Tyrlem aBuwełnem szacowany jest na 300 mln zł, samorządowcy przyznają, że „toinwestycja nie do udźwignięcia ani dla samorządów gminnych, ani dla samorząduwojewództwa”.

-„Taka inwestycja musiałaby być finansowanacentralnie” – mówią zgodnie samorządowcy z Miłek i Orzysza, którzywspólnie chcą lobbować na jej rzecz. W tym celu zaplanowali m.in. rejs kajakowydla polityków, którym chcą pokazać, na czym ma polegać przekop i jak on zmieniokolicę.

Pomysł budowy nowego kanału na Mazurach od lat propagujążeglarze z Mazur, wiele razy organizowali oni m.in. wyprawy nowym szlakiem -łodzie i kajaki między Tyrkłem a Buwełnem wówczas przewożono.

Zdaniem żeglarzy, którzy zabiegają o tę inwestycję,rozładowałaby ona letni tłok na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich i w znacznysposób podniosła atrakcyjność turystyczną regionu. (PAP)

Komentarze