Wąskotorówką przez Żuławy

Spis treści:

1. Jakie inne atrakcje turystyczne można zwiedzić w pobliżu stacji Żuławskiej Kolei Dojazdowej oprócz tych wymienionych w tekście?
2. Jakie są główne korzyści z rewitalizacji Żuławskiej Kolei Dojazdowej finansowanej z funduszy unijnych?
3. Jakie działania są podejmowane, aby zwiększyć bezpieczeństwo podróżnych korzystających z Żuławskiej Kolei Dojazdowej?

Co nas czeka?

Żuławy Wiślane to kraina wydarta wodzie, poprzecinana setkami kanałów. To jedne z najbardziej urodzajnych gleb w Polsce i teren depresyjny. Krajobraz jest trochę niepomorski, równina sięgająca okiem, z widocznością na 20 kilometrów i więcej. Nowoczesne wiatraki produkują prąd, który napędza młyny i stacje pomp. Obóz Stutthof i plaża w Stegnie to miejsca trudnej pamięci i beztroskiego wypoczynku, położone blisko siebie. Kraina jest tajemnicza i fascynująca, pełna nieoczywistego piękna. Żuławska Kolej Dojazdowa, jedna z ostatnich czynnych wąskotorówek w Polsce, łączy te miejsca swoją nietypową infrastrukturą.

Jak zacząć?

Niegdyś sieć wąskotorówek była większa i bardziej zagęszczona, dobrze skomunikowana z koleją normalnotorową. Dziś to już przeszłość. Z małych miejscowości kolejki zabierały pasażerów do węzłowych stacji, skąd można było podróżować dalej. Dziś musimy wspomóc się komunikacją kołową – autobusem lub samochodem do Mikoszewa, Sztutowa lub jednej ze stacji pośrednich. W weekendy działa połączenie z Nowego Dworu Gdańskiego. Można też przeprawić się promem przez Wisłę ze Świbna do Mikoszewa (opłata: 25 zł), a potem pokonać całą trasę koleją. Niezapomniane wrażenie daje podróż letniakiem – wagonem bez bocznych ścian, pozwalającym cieszyć się kolejką wszystkimi zmysłami.

Od Wisły do Zalewu Wiślanego

Kolejka wąskotorowa biegnie z Mikoszewa do Sztutowa. Turyści mogą kojarzyć ją z dawną kolejką marecką, o której opowiadano żartobliwe rymowanki. Zaczynamy na stacji Prawy Brzeg Wisły, skręcając na południe przy kościele. Kolejka kursuje kilka razy dziennie, umożliwiając zwiedzanie północnych Żuław. Warto zabrać rower (dopłata: 14 zł). Pociąg jest ciągnięty przez wiekowy motorowy wagon spalinowy produkcji rumuńskiej, co daje charakterystyczne wrażenia węchowe. Inne wrażenia są pozytywne – można wybrać wagon odkryty, zamknięty lub z bufetem. Atmosfera wakacji udziela się wszystkim, a podróż zapewnia miłe wibracje i powiew nadmorskiego powietrza.

Kierunek Południe/Nowy Dwór Gdański

Ta relacja obsługiwana jest wyłącznie w weekendy i przez jeden skład, co oznacza dwa przejazdy w sobotę lub niedzielę. Można zacząć w Stegnie lub Nowym Dworze Gdańskim. Jeśli nie mamy roweru, możemy korzystać z dogodnej komunikacji autobusowej. Po drodze mijamy stację Cyganek, której nazwa jest spolszczoną wersją Tiegenhagen. Możemy tu odwiedzić lapidarium menonickich nagrobków i zjeść w Gospodzie Mały Holender, znanej z dań kuchni wschodniopruskiej. Warto spróbować deseru żuławskich kolejarzy, nagrodzonego w konkursie „Pomorskie Smaki”. Możemy też odwiedzić pobliski kościół z ikonostasem, świadectwo historii regionu. Pobliska Tuga to doskonałe miejsce na spływ kajakowy, nawet dla początkujących.