Traxxy Kolei Mazowieckich

Koleje Mazowieckie zaprezentowały 11 swoich nowych lokomotyw Bombardier Traxx. Mimo, że prezentacja ta miała wyraźny polityczny wydźwięk, stając się elementem kampanii wyborczej jednej z rządzących Polską partii, należy odnotować niewątpliwy sukces mazowieckiego przewoźnika, jakim niewątpliwie jest zakup tych maszyn. Żadem bowiem inny kolejowy polski przewoźnik nie może pochwalić się ostatnimi czasy takim wyczynem. Lokomotywy zostały zakupione przy finansowej pomocy Unii Europejskiej i razem z wcześniej dostarczonymi wagonami, także Bombardiera, stworzą zestawy push&pull. Rzec by można nareszcie. Wcześniej bowiem, mimo, że kursowały, nie mogły wykorzystać wszelkich swoich walorów, Dzierżawione od PKP cargo lokomotywy EU07 nie dawały możliwości prowadzenia składu z wagony sterowniczego. W poniedziałek taki pociąg przemierzył trasę Warszawa Zachodnia –Warszawa Wschodnia i z powrotem. Artur Radwan, Prezes Kolei Mazowieckich zapowiedział, że nowe lokomotywy na trasy wyruszą we wrześniu. Niestety Pan Prezes pomylił się, bo nowe maszyny widziane już były na trasie w sierpniu, m.in. z pociągami do Radomia, o czym na łamach InfoRail informowaliśmy. Czy była to pomyka świadoma, czy nie, tego już nie wiemy…

Łącznie Koleje Mazowieckie mają teraz do dyspozycji 11 lokomotyw Traxx P160 DC i 37 wagonów piętrowych. Będą one jeździły na liniach do Radomia, Płocka, Łukowa i Działdowa, a od nowego rozkładu jazdy także do Skierniewic i Żyrardowa. Zaledwie tydzień temu na nasze tory wjechały dwa nowe Elfy. Dziś oglądamy nowoczesne lokomotywy, które już niebawem pociągną piętrowe push-pulle. To chyba najlepszy dowód na to z jak dużą zmianą jakościową przewozów mamy do czynienia na Mazowszu –podkreślił marszałek województwa mazowieckiego, Adam Struzik. Jak widać pierwsza samorządowa spółka kolejowa nie tylko się przeobraża, ale zaczyna wyznaczać kierunek zmian na polskich torach–dodał. My spytaliśmy co o nowych nabytkach Kolei Mazowieckich myślą maszyniści. I tu o dziwo głosów zachwytu nie było. Mimo, że Prezes Radwan mówił o poprawie komfortu pracy maszynistów ci woleliby nadal pracować na starszych jednostkach. Będą problemy z obsługą nowych lokomotyw –mówi nam jeden z maszynistów. Nie było żadnych szkoleń, powiedziano nam, że jakoś to będzie. Ja się nie boję, pracowałem trochę na Siemensach, jakoś sobie poradzę, ale koledzy boją się tych lokomotyw –dodaje. Kolejny z pracowników Kolei Mazowieckich mówi nam, że właśnie odbył w Mińsku Mazowieckim szkolenie z obsługi Elfa. Pierwsze wrażenie jest pozytywne, ale lepiej w jego ocenie prezentują się składy Stadlera. Są zdecydowanie cichsze. Co więcej maszynista uważa, że Elfy … zablokują linie gdańską, jeśli Koleje Mazowieckie zdecydują się puścić je do Działdowa. A to wszystko przez problemy z napięciem na linii. Stare ezty sobie radzą, Elfy sobie nie poradzą –mówi. Trzeba będzie je ściągać do Warszawy, jeśli nic się nie zmieni. Co jeszcze nie podoba się maszynistom w Elfach? To, że wszystko jest rejestrowane. Nie zapalę światła w odpowiednim momencie i już będę miał problemy –dodaje trzeci z naszych rozmówców. Zdecydowanie wolę EN57. Tam wszystko jest przewidywalne. A to nowe to wielka zagadka – mówi. Cóż. Widocznie punkt widzenia zależy od punktu widzenia i ta prawda potwierdza się jeszcze raz. Z oczywistych względów nie możemy ujawnić personaliów naszych rozmówców, jednak jak wynika z ich wypowiedzi to, co dziś służy promocji ekipy rządzącej, województwa i przewoźnika może sprawić sporo kłopotów pasażerom. Czy tak będzie przekonamy się pewnie już niebawem. A pasażerów podróżujących Kolejami Mazowieckimi jest coraz więcej. Z usług Kolei Mazowieckich z roku na rok korzysta coraz więcej osób. Kolej stała się bowiem rzeczywistą alternatywą dla podróży samochodem. Oczywiście ten rozwój nie byłby możliwy bez inwestycji. Jedną z nich są lokomotywy TRAXX – powiedział Wicemarszałek Marcin Kierwiński. Wśród pasażerów dojeżdżających z Żyrardowa jest także wicepremier Waldemar Pawlak. Może dlatego push&pulle pojadą także tą trasą?

Przypomnijmy, że lokomotywy TRAXX przeznaczone są do ruchu pasażerskiego i towarowego, krajowego i międzynarodowego. W skład platformy lokomotyw TRAXX wchodzą trzy typy pojazdów z napędem elektrycznym (jednosystemowe zasilane prądem stałym lub przemiennym oraz wielosystemowe) oraz pojazdy spalinowo-elektryczne. Cechą charakterystyczną wszystkich lokomotyw TRAXX jest ich modułowa konstrukcja. Lokomotywy wyposażone są w urządzenia napędu i sterowania BOMBARDIER MITRAC. Mazowieckie TRAXXY nazywane „Hetmanami”zostały pomalowane według schematu wybranego w konkursie. Każdy z nich ma osobnego patrona. Ich maksymalna prędkość to 160 km/h. Cieszę się, że w tak krótkim czasie po zawarciu kontraktu, lokomotywy TRAXX w barwach Kolei Mazowieckich zostały przekazane do eksploatacji w regularnym ruchu pasażerskim. Lokomotywy platformy TRAXX doskonale sprawdzają się na rynku. Obecnie, w samej Europie, zamówiono ich ponad 1500, a ponad 1300 eksploatowanych jest codziennie w całej Europie. Nadwozia wszystkich lokomotyw TRAXX produkowane są w zakładzie Bombardiera we Wrocławiu. Jesteśmy dumni, że nadwozia są polskiej produkcji i będą eksploatowane tutaj, na Mazowszu –mówił na prezentacji Åke Wennberg, Prezydent Dywizji Lokomotyw i Wyposażenia w Bombardier Transportation.           

               

Dane techniczne lokomotyw TRAXX dla Kolei Mazowieckich