Tak Gorzów Wielkopolski świętował start pociągów PKP Intercity do Poznania
14 grudnia 2025 roku stał się dla Gorzowa Wielkopolskiego dniem przełomowym. Po latach komunikacyjnego wykluczenia miasto zyskało pięć par bezpośrednich połączeń PKP Intercity do Poznania z czasem przejazdu około 90 minut.
Nowy rozkład jazdy na sezon 2025/2026 zainaugurowano właśnie w Gorzowie – miejscu, które według przedstawicieli rządu i przewoźnika najbardziej skorzysta na wprowadzanych zmianach.
Rozkład jazdy:
- Jakie znaczenie dla mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego ma uruchomienie pięciu par bezpośrednich pociągów do Poznania?
- Jakie kolejne inwestycje i zmiany w infrastrukturze zapowiedzieli przedstawiciele rządu oraz PKP Intercity dla linii 203?
- W jaki sposób nowe połączenia mogą wpłynąć na dalszy rozwój komunikacyjny północnej części województwa lubuskiego?
„Robimy, nie gadamy”. Symboliczna inauguracja w Gorzowie
Podczas briefingu prasowego wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak podkreślał, że wybór Gorzowa na miasto inaugurujące ogólnopolski rozkład jazdy nie był przypadkowy.
– „Zgodnie z naszą dewizą: robimy, nie gadamy. Dzisiaj mamy dobrą, mocną inaugurację nowego rozkładu jazdy w całym kraju – i inaugurację w Gorzowie, dlatego że to Gorzów zyskuje w ramach tej zmiany najwięcej” – powiedział Malepszak.
Wiceminister zwrócił uwagę na skalę zmian, które dotyczą miasta:
– „Wreszcie pojawiła się w Gorzowie normalność. Pięć połączeń w jedną stronę i pięć w drugą. Traktujemy to jako coś oczywistego, choć dla wielu może to wyglądać jak kolejowy cud. Szacujemy, że w ciągu roku przewieziemy na tej trasie kilkaset tysięcy pasażerów” – dodał.
Pięć par pociągów dziennie. Nowa jakość podróży
Nowa oferta obejmuje codzienne połączenia bez przesiadek z czasem przejazdu około 90 minut. To zmiana, na którą mieszkańcy czekali od lat.
– „Oferta bezpośredniego połączenia do Poznania to dla mieszkańców Gorzowa zupełnie nowa jakość – coś, czego przez lata po prostu nie było. To jest uchylenie, a może nawet szerokie otwarcie okna komunikacyjnego nie tylko na Polskę północną i centralną, ale także na południe kraju” – mówił marszałek województwa lubuskiego Sebastian Ciemnoczołowski.
Marszałek podkreślił również rolę regionu w rozwijaniu siatki kolejowej:
– „Nie bez powodu 8 grudnia, jednomyślnie w Sejmiku Województwa Lubuskiego, powołaliśmy nową spółkę kolejową. Robimy to po to, aby na najważniejszej dla północy regionu linii 203 była nie tylko odpowiednia liczba pociągów, ale także jakość, na którą mieszkańcy Gorzowa czekali od lat”.
PKP Intercity: „Gorzów wreszcie uczestniczy w rozwoju”
Zarząd PKP Intercity nie krył, że nowe połączenia zmieniają sytuację Gorzowa w krajowej sieci połączeń.
– „Od dwóch lat PKP Intercity rozwija się bardzo dynamicznie. Cieszę się, że Gorzów Wielkopolski będzie mógł w tym rozwoju uczestniczyć” – mówił Marcin Karasiński z Zarządu PKP Intercity.
Dodał również:
– „Z Poznania można dziś bezpośrednio dojechać do małych, średnich i dużych miejscowości w Polsce, ale także za granicę. Będziemy obserwować frekwencję i w miarę potrzeb wzmacniać tę siatkę połączeń”.
Elektryfikacja 203? Malepszak: „Nie czekamy na Godota”
Jednym z tematów, o które pytali mieszkańcy, była elektryfikacja linii kolejowej 203. Wiceminister wyjaśnił:
– „Dla przeciętnego pasażera nie ma znaczenia, czy pociąg jedzie spalinowy czy elektryczny. Najważniejsze są częstotliwość, wygoda i czas przejazdu”.
Odnosząc się do kosztów modernizacji, dodał:
– „Pełna elektryfikacja i modernizacja linii 203 to koszt liczony w miliardach złotych, a zysk czasowy wyniósłby dziś około pięciu minut. Warto mieć te pięć minut, ale nie warto czekać na nie latami. My nie czekamy na Godota – zwiększamy częstotliwość, poprawiamy infrastrukturę, którą mamy”.
Zapowiedział również przyszłe zmiany:
– „Podniesiemy prędkość do 120 km/h i wprowadzimy pociągi hybrydowe”.
Głos mieszkańców i lokalnych polityków: „To historyczny moment”
Posłanka Krystyna Sibińska:
– „Bardzo się cieszę, że dziś są z nami mieszkańcy Gorzowa, bo to właśnie dla nich to wszystko robimy. My naprawdę robimy, a nie gadamy – robimy to, bo kochamy Polskę, ale przede wszystkim kochamy Gorzów Wielkopolski”.
Dodała również:
– „To, że dziś uruchamiamy bezpośrednie połączenia do Poznania z czasem przejazdu około 90 minut, pokazuje, że naprawdę da się rozwiązywać problemy komunikacyjne bez czekania latami i bez konieczności natychmiastowego wydawania ogromnych pieniędzy”.
Wojewoda lubuski Marek Cebula podkreślał:
– „Wykluczenie komunikacyjne może nastąpić bardzo szybko – czasem wystarczy jedna decyzja albo jedno zaniedbanie. PKP Intercity i Ministerstwo Infrastruktury, z panem ministrem Piotrem Malepszakiem na czele, wykonały swoją pracę na piątkę. Teraz liczę na to, że mieszkańcy regionu spiszą się na szóstkę i realnie wypełnią te pociągi”.
Zapowiedział też nowe hybrydy:
– „Za dwa lata na tej linii pojawią się nowoczesne pociągi hybrydowe. To oznacza większy komfort, krótszy czas przejazdu i faktyczną likwidację wykluczenia komunikacyjnego północnej części województwa”.
Senator Władysław Komarnicki mówił:
– „To jest naprawdę historyczna chwila. Rok temu pan minister Piotr Malepszak przyjechał do Gorzowa i dokładnie powiedział, że tak będzie. Dla mieszkańców Gorzowa to jest coś więcej niż nowy rozkład jazdy. To jest powolne zacieranie wstydu po latach zaniedbań i decyzjach, które doprowadziły do komunikacyjnego osamotnienia miasta”.
Dodał również:
– „Możliwość pojechania pociągiem do Poznania w podobnym czasie, wygodnie i przewidywalnie, to jest realna zmiana jakości życia mieszkańców, a nie tylko zapis w tabelce rozkładu jazdy”.
Pierwszy krok. Droga do pełnej poprawy dopiero się zaczyna
Nowe połączenia do Poznania to nie jedyna zmiana. Wzmacniane są również relacje Gorzów–Krzyż oraz utrzymywane połączenia do Warszawy.
W planach znajdują się:
- nowe pociągi hybrydowe,
- inwestycje infrastrukturalne,
- rozwój regionalnych przewozów organizowanych przez nową spółkę wojewódzką,
- projekty modernizacyjne w ramach Kolei Plus.
Dla mieszkańców jednak już teraz jest to moment przełomowy.
Nowa oferta PKP Intercity daje Gorzowowi realną szansę na powrót do głównego nurtu polskiej kolei – i wszystko wskazuje na to, że jest to początek długiej i potrzebnej zmiany.






Komentarze