Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Sukces prezesa SKM Warszawa; wątpliwy?

inforail
02.06.2022 14:45
0 Komentarzy
W ostatnim czasie w różnych mediach sporo pisano o zakończeniu pierwszej kadencji przez Prezesa SKM Warszawa Alana Berouda.

Wśród nich na pierwszy plan wysuwa się jeden sukces szefa przewoźnika.

Umowa na tabor

Sukcesem tym jest zerwanie umowy z PESĄ. Sukces to mocno wątpliwy, zwłaszcza, że temat ten był już komunikowany przez SKM Warszawa. Obecnie strony pozostają w sporze, który – według medialnych doniesień – szybko się nie zakończy. Jak wiadomo pociągi dla SKM Warszawa produkuje teraz Newag, co finalnie sprawia, że pasażerowie zaczęli nimi podróżować później niż miałoby to miejsce w przypadku niezerwania umowy z PESĄ, bo producent z Bydgoszczy był gotowy dostarczyć składy wcześniej niż Newag. Dwa Elfy były przecież prawie gotowe.

Linie

W trakcie kadencji, którą Prezes Alan Beroud podsumowywał zmniejszyła się liczba obsługiwanych przez SKM Warszawa linii. Zawieszona została linia S9, która według naszych informacji już nie wróci. Zastąpi ją linia S4 z Zegrza do Warszawy Zachodniej, a następnie do Piaseczna. Mimo kilku zapowiedzi przewoźnikowi nie udało się uruchomić połączeń do Piaseczna, mimo że obiecywano to wielokrotnie. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku SKM Warszawa do Piaseczna nie pojedzie.

Oczywiście likwidacja linii S9 tłumaczona będzie przesunięciami w linii S3 i remontami. Faktem jest, że częstotliwość kursowania na linii „legionowskiej” spadła. Podobnie jak faktem jest skrócenie linii S3 i wycofanie jej z lotniska im. F. Chopina.   

Wodór

W mediach pojawiły się również zapowiedzi Prezesa Alana Berouda, że SKM Warszawa planuje zakup pociągów zasilanych wodorem. Wydaje się to całkowicie pobawione sensu, zwłaszcza że 100% połączeń tego przewoźnika to te wykonywane na liniach zelektryfikowanych, a CUPT – póki co – nie przewiduje preferencyjnego traktowania pojazdów wodorowych względem pojazdów elektrycznych. Trudno więc zatem stwierdzić po co w SKM Warszawa składy wodorowe i gdzie miałyby one kursować. Taka deklaracja wskazuje na lekką nieznajomość rynku ze strony władz SKM Warszawa.

Rezerwa taborowa

Z doniesień medialnych dowiedzieliśmy się także, że przed przybyciem Impulsów SKM Warszawa nie miała rezerwy taborowej. Nie pomogły – jak się zatem wydaje – wypożyczenia jednostek 14WE, które wcześniej zostały odkupione przez Industrial Division od … SKM Warszawa. I tu znowu wraca temat zerwanej umowy z PESĄ. Gdyby SKM Warszawa nie zdecydowała się na taki krok to problem z brakiem taboru zostałby rozwiązany wcześniej.

Co ważne Newag dla przewoźnika dostarczył w pierwszej kolejności składy krótsze. A te zostały spięte w składy i kursują w duecie. Z sześciu jednostek zrobiły się trzy pociągi. Przy braku taboru może warto było tak podpisać nową umowę, żeby najpierw dostać składy dłuższe?

Alan Beroud zapowiada, że będzie ubiegał się o kolejną kadencję na fotelu prezesa SKM Warszawa. Oby była ona lepsza od tej, która właśnie dobiega końca.  

Komentarze