Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Stadler: Takiego tempa jeszcze nie było, jeden Flirt tygodniowo

inforail
01.04.2025 10:30
0 Komentarzy

Minęło już dwadzieścia lat od momentu, który – jak dziś podkreśla prezes Stadler Polska, Radosław Banach – był kamieniem milowym w historii firmy.

Chodzi o pierwsze zamówienie na pojazdy szynowe, które otworzyło drzwi do budowy zakładu w Polsce i dalszego rozwoju spółki.

Rozkład jazdy:

  1. Jakie znaczenie miało pierwsze zamówienie dla rozwoju firmy Stadler Polska?
  2. Ilu pracowników zatrudnia obecnie Stadler w Polsce i ile planuje zatrudniać do końca roku?
  3. W jaki sposób firma przygotowuje się do realizacji zamówienia na 64 pojazdy dla Kolei Mazowieckich?
Umowa Kolei Mazowieckich ze Stadlerem
Umowa Kolei Mazowieckich ze Stadlerem

Z małego zakładu do fabryki z 1400 pracownikami

Gdyby nie te pierwsze dziesięć składów, nie wiadomo, jak potoczyłaby się nasza historia – mówił prezes Radosław Banach.

Od podpisania tamtej umowy minęło dwie dekady, a firma z niewielkiego zespołu przekształciła się w jeden z największych pracodawców w regionie. Dziś Stadler zatrudnia ponad 1200 osób, a do końca roku liczba ta wzrośnie do 1400 – głównie w związku z realizacją zamówienia dla Kolei Mazowieckich na 64 pojazdy typu FLIRT.

To jednak nie wszystko – jak zaznaczył Banach, inwestycje w zakład w Siedlcach przekroczyły już 300 milionów złotych, a w tym roku planowane jest dołożenie kolejnych 30 milionów. Pieniądze te mają służyć dalszej modernizacji, głównie w zakresie produkcji i logistyki, by sprostać rosnącemu wolumenowi zamówień.

Produkcja w tempie: jeden pociąg na tydzień

Stadler już rozpoczął realizację nowego kontraktu.

Pierwszy pociąg będzie gotowy w lipcu. A potem – jeden FLIRT na tydzień. Takiego tempa jeszcze u nas nie było – zaznaczył prezes. Wszystkie jednostki będą produkowane lokalnie, w Siedlcach, gdzie w ubiegłym roku uruchomiono nowoczesny magazyn logistyczny. Trwa jego dalsza automatyzacja.

Siła ludzi i relacji

Choć liczby robią wrażenie, Radosław Banach zwrócił też uwagę na coś mniej mierzalnego – zaangażowanie pracowników i lojalność wobec firmy.

To bez precedensu, że po tylu latach tak wiele osób nadal tu pracuje i utożsamia się z firmą – podkreślił. Sam prezes przyznał, że jest w firmie niespełna rok, ale zna osoby pamiętające pierwsze dni działalności zakładu w Polsce.

Na zakończenie wystąpienia Banach podziękował wszystkim za zaufanie i współpracę.

Od prawie 20 lat łączymy siły, rozwijamy region i tworzymy miejsca pracy. To dzięki wspólnym decyzjom i partnerstwu możemy iść dalej – podsumował.

Komentarze