Poseł Sterczewski prognozuje tłok w wakacyjnych pociągach

Wakacje

Poseł pisze bowiem, że dzieje się tak nie dzięki poprawie jej jakości, ale wręcz pomimo braku poprawy. Dowodem na to są tłumy pasażerek i pasażerów jeżdżących pociągami w sezonie wakacyjnym. Niestety, PKP Intercity zdaje się tego nie dostrzegać, w związku z czym nie zwiększa odpowiednio liczby wagonów w podstawianych składach.

Dalej poseł Sterczewski wskazuje, że według danych Urzędu Transportu Kolejowego PKP (Intercity – red.) przewiozło od stycznia do listopada 2022 r. aż 60 milionów pasażerek i pasażerów. Równocześnie nastąpił ogólny wzrost przejazdów koleją, widoczny właśnie w miesiącach letnich. W 2021 roku w lipcu przewieziono ogółem 23 miliony osób, a w sierpniu ponad 24 miliony osób. Dane za rok 2022 pokazują natomiast liczby przekraczające 30 milionów! Tak nagły wzrost spowodowany jest zapewne inflacją, wobec której (mimo podwyżek) ceny biletów pozostają relatywnie niskie w porównaniu z horrendalnie drogim indywidualnym transportem samochodowym. Wynika to ze wzrostu cen paliw, którego nie osłabiły trwale nawet letnie promocje wprowadzane przez właścicieli koncernów paliwowych, ani rządowe tzw. tarcze antyinflacyjne.

Z tego powodu, jak podaje poseł składający interpelację, w pociągach musiało zmieścić się dodatkowe 12 milionów pasażerek i pasażerów, którzy uznali kolej za tańszą alternatywę. Osoby te korzystały głównie z usług PKP Intercity, ponieważ to ten przewoźnik zapewnia połączenia w góry czy nad morze. Oczywiście, do niektórych miejsc można również dotrzeć koleją regionalną lub pociągami Polregio. Jednak pierwsza opcja z dużym prawdopodobieństwem wiąże się z przesiadkami, druga z kolei – z dłuższym czasem podróży. Dlatego przyjąć należy, że to spółka PKP Intercity była w większości przypadków odpowiedzialna za zorganizowanie przewozów z większym obłożeniem – pisze poseł Sterczewski.

I dalej stwierdza, że niestety spółka nie podjęła w tym kierunku żadnych kroków, które przyniosłyby miarodajne efekty. Nagminnie zdarzało mi się w okresie letnim słyszeć o przeładowanych pociągać jadących w góry czy nad morze. Pasażerki i pasażerowie nie mieli gdzie siedzieć, a nawet stać. Było zwyczajnie zbyt mało wagonów w stosunku do liczby chętnych. Problem ten dotyczył szczególnie wagonów rowerowych, co zmuszało podróżujących do jechania w przepełnionych przedziałach rowerowych, z tłumem pasażerów i pasażerek oraz ich bagażami, które również w okresie letnim są dość obszerne.

Poseł uważa też, że nic nie wskazuje na to, aby trend do wybierania kolei zamiast samochodu miał ulec zmianie. W listopadzie 2022 r. (ostatnim miesiącu, za który podane są najnowsze dane) liczba pasażerek i pasażerów nadal była o ok. 6 milionów większa niż rok wcześniej. Dlatego w tym roku – 2023, PKP we współpracy z ministerstwem powinno dołożyć wszelkich starań, aby zabezpieczyć się przed nadmiernym tłokiem w pociągach. Należy już teraz zacząć planować składy, w szczególności te kursujące na trasach chętnie wybieranych przez turystów i turystki. Da się bowiem przewidzieć, na podstawie intuicji i dostępnych danych, że np. w weekend, kiedy zmieniają się turnusy wakacyjne, osób chcących skorzystać z kolei będzie więcej. To samo dotyczy właśnie tras w góry czy nad morze.

W związku z powyższym poseł zwraca się do Ministerstwa Aktywów Państwowych z następującymi pytaniami:

1. Jakie działania są podejmowane, aby uniknąć tłoku w pociągach w wakacje 2023 r.?
2. Czy dokonywane są zmiany w składach pociągów kursujących na trasach turystycznych, aby mogły one pomieścić więcej osób, bagaży i rowerów? Jeśli tak – proszę o opis tych zmian. Jeśli nie – dlaczego?
3. Czy w tym roku planowane jest zwiększenie liczby wagonów rowerowych i przedziałów rowerowych na trasach turystycznych? Jeśli tak – o ile? Jeśli nie – dlaczego?
4. Czy planowane jest zwiększenie liczby pociągów kursujących na najchętniej wybieranych trasach? Jeśli tak – na jakich trasach i o ile? Jeśli nie – dlaczego?
5. Jeśli żadne działania nie są jeszcze planowane – dlaczego?

Czekamy na stanowisko resortu w tej sprawie, jak się łatwo domyśleć będzie ono odmienne od tego, które przedstawił poseł Sterczewski. Kolej niestety stała się ostatnio polem politycznej walki, co chyba nie służy nikomu, a na pewno pasażerom…