Polregio nie kupuje 130 ezt-ów

Nie ulega jednak wątpliwości, że te nowe pociągi bardzo by się przydały. Według naszych szacunków potrzeba ich właśnie 130. Wówczas tabor tego przewoźnika byłby nowy i nowoczesny. Niestety utrzymując obecną tendencję zakupową wymiana taboru zajęłaby około 100 lat. Czy EN57 dadzą radę tyle pojeździć? Być może tego dowiemy się z odpowiedzi na interpelację poselską, o której już pisaliśmy na łamach InfoRail.pl.

Polregio nie ma żadnej strategii taborowej. Nie informuje również o planach zakupowych. Stąd też trudno odkodować co zamierza w kwestii zakupu nowych pociągów. Trzymamy jednak kciuki za to, żeby nasz 1 kwietniowy tekst stał się scenariuszem realnym, mimo całej niechęci Polregio do naszego portalu.

A nasz żart prima aprillisowy brzmiał tak:

Polregio kupi 130 ezt-ów. Dziś (1 kwietnia 2021 roku) został ogłoszony przetarg na ich dostawę.

Pierwsze nowe pojazdy mają zostać dostarczone w ciągu 9 miesięcy od podpisania umowy.

Zastąpią EN57

Docelowo nowe składy zastąpią wszystkie niezmodernizowane EN57 i część zmodernizowanych składów tej serii, których kolejnych napraw okresowych nie opłaca się wykonywać.

Wszystkie nowe składy mają być przystosowane do kursowania z prędkością 160 km/h, klimatyzowane.

Wymagane jest doświadczenie. Wykonawca spełni warunek jeżeli wykaże, że należycie wykonał w okresie ostatnich pięciu lat przed upływem terminu składania ofert, a jeżeli okres prowadzenia działalności jest krótszy –w tym okresie dostawę co najmniej jednego nowego wieloczłonowego zespołu trakcyjnego.

Oferty

Oferty można składać do 31 kwietnia 2021 roku. Jako jedyne kryterium wyboru wskazano cenę.

Przedmiotem zamówienia jest dostawa 60 nowych, dwuczłonowych elektrycznych zespołów trakcyjnych oraz 70 kolejnych trzyczłonowych pociągów. To największe zamówienie w historii polskiej kolei.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom zamówienie nie obejmuje pojazdów hybrydowych.