Pociąg regionalny chcąc spełnić założenia remontu linii Warszawa-Poznań musi jechać 300 km/h. Bez zatrzymań

Kilka minut krócej

Wspólnie z PKP Intercity chciałbym dopracować w szczegółach czasy przejazdu na trasie Warszawa – Poznań. Nie można mówić o poważnej redukcji czasu przejazdu. Celem jest 2 godziny i 20 minut, czyli 5 minut krócej niż w 2015 roku – powiedział wiceminister Piotr Malepszak.

I dalej wskazał, że patrząc w dokumenty jest w nich jasno zapisane jak ma się skrócić czas przejazdu. Dla pociagów dalekobieżnych to 8 minut, dla pociągów regionalnych 50 minut, zaś dla towarowych 80 minut.

To liczby fikcyjne. Pociąg regionalny musiałby przyśpieszyć do 300 km/h i nigdzie się nie zatrzymywać – wyjaśniał Piotr Malepszak.

Na spotkaniu prasowym podkreślono, że linia Warszawa – Poznań to jedna z poważniejszych lekcji, którą należy odrobić. Nie ma tu mowy o poprawie przepustowości i skróceniu czasów przejazdu. Zdaniem wiceministra Piotra Malepszaka i Prezesa PKP PLK Piotra Wyborskiego to lekcja do planowania kolejnych remontów. Po 7 latach inwestycji mam skrócenie czasu przejazdu o kilka minut i brak poprawy przepustowości. Wydani 2,5 mld zł a efekty są niezadowalające.

Na spotkaniu prasowym padła deklaracja, że od nowego rozkładu jazdy pociągi PKP Intercity pojadą z Warszawy do Poznania w czasie 2 godziny i 20 minut.

Oprócz wskazanej trasy zapowiedziane zostały także inne skrócenia czasów przejazdu. To:

Warszawa – Białystok, pociągi pojadą z prędkością 160 km/h;

Kraków – Zakopane – czas przejazdu poniżej 2 godzin;

Warszawa – Szczecin – czas przejazdu około 5 godzin, czyli tak jak 9 lat temu.