PKP Intercity o miejscach stojących w pociągach; konkretna deklaracja

Plany

Absolutnie nie planujemy likwidacji biletów bez gwarancji miejsca siedzącego, chociaż w niektórych pociągach, ze względu na komfort podróżnych, wprowadziliśmy ograniczenia do 100% miejsc siedzących – powiedział nam Tomasz Gontarz. Ono się doskonale sprawdza, mamy pozytywne opinie podróżnych – dodał. Przedstawiciel przewoźnika przypomniał, że są to elektryczne zespoły trakcyjne i spalinowe zespoły trakcyjne.

Dlaczego akurat w tych składach? Jeżeli ktoś nad kimś stoi w bezprzedziałowym, długim pociągu to jest to problematyczne – wyjaśnił Tomasz Gontarz. W przypadku składów wagonowych nie ma planów wprowadzenia założenia, że jeżeli nie masz miejsca to nie jedziesz. Jedziesz, ale musisz się pogodzić z tym, że jeżeli kupujesz bilet bez gwarancji miejsca to komfort podróżowania będzie mniejszy – obrazowo tłumaczył członek Zarządu PKP Intercity.

I dalej wskazał, że takim „czynnikiem zachęcającym” jest podwyższenie opłaty konduktorskiej. Często osoby, które kupują bilety bez gwarancji miejsca wsiadają do pociągów w ostatniej chwili. Jeżeli nie mamy informacji, że jest duże zainteresowanie pociągiem to nie mamy szansy na zorganizowanie operacyjnego dostawiania wagonów czy bisowania składów – mówił nam Tomasz Gontarz. Dodał, że już teraz można zaobserwować, że na 15 sierpnia pojawiło się dużo pociągów bisowych, z tego względu, że potoki podróżnych będą wyższe. Ale PKP Intercity musi mieć informację o zainteresowaniu danym połączeniem, a taką informacją jest kupiony bilet. Dla przewoźnika to komunikat „uwaga pociąg się zapełnia, postarajcie się doczepić wagon albo zbisować skład”.

Jak stwierdził Tomasz Gontarz nie zawsze to się da zrobić, bo ilość wagonów jest ograniczona, ale PKP Intercity robią wszystko, aby przewieźć te wysokie, rekordowe potoki pasażerów.

Wagony bezprzedziałowe

Dopytaliśmy też przedstawiciela PKP Intercity jak to wygląda w przypadku składów wagonowych, w których większą część stanowią wagony bezprzedziałowe.

To nam burzy tę logikę – przyznał Tomasz Gontarz. Jeżeli pasażer z biletem bez gwarancji miejsca będzie chciał stać w wagonie bezprzedziałowym to może to zrobić. Wynika to jednak z tego, że ezt-ami jest łatwiej zarządzać. Mają one stałą liczbę miejsc. Będziemy jednak dążyć do pozyskania jak największej liczby wagonów, aby jak najmniej było sytuacji, w których pasażerowie będą musieli podróżować na stojąco – zapewnił Tomasz Gontarz.