PKP Intercity jednym z trzech najlepszych przewoźników Europy; spółka świętuje 20-lecie

PKP Intercity napędza polską gospodarkę. Nie tylko jest przewoźnikiem ale daje także zatrudnienie – mówił wiceminister w MAP Maciej Małecki.

Kolej teraz rozwija się niezwykle intensywnie. Ale wymaga też odwagi. Jest szansa położona na stole. Teraz przez PKP Intercity stoi wyzwanie, które wymaga od spółki intensywnej polityki finansowej. To zadanie pozwoli odpowiedzieć na potrzeby związane z transportem zbiorowym – dodał wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel.

W jego ocenie kolej ma być środkiem transportu pierwszego wyboru. Logika podpowiada, że na duże odległości to kolej powinna być właśnie pierwszym środkiem transportu. Do tego potrzebna jest dobra oferta, zintegrowana z połączeniami regionalnymi.

Wymagania wobec PKP Intercity będą rosły, bo pasażer przyzwyczaja się do dobrego. Wakacje tego roku pokazują, że polska kolej ma olbrzymi kapitał zaufania. Wspólne działania MI, MAP i związków zawodowych pozwoliło spółce w tym trudnym okresie pandemicznym zbudować odbicie do kolejnych sukcesów – dodał Andrzej Bittel.

PKP Intercity to champion polskiego rynku przewozów pasażerskich – wskazał Krzysztof Mamiński, Prezes PKP SA i jednocześnie przewodniczący Rady Nadzorczej PKP Intercity. Wyznacza standardy, do których powinni równać inni, jednocześnie podnosząc swoje standardy – dodał.

Jak podkreślił do 2015 roku spółka generowała stratę, teraz udało się ją odrobić. Dziś PKP Intercity powinno być postrzegane jako wzorzec, choć trzeba stawiać im kolejne zadania. To zespół ludzi bardzo ambitnych – mówił dalej Krzysztof Mamiński.

Cieszę się, że program przystankowy i ilość zatrzymań PKP Intercity sprawiły że walka z wykluczeniem transportowym jest cały czas prowadzona. Uważam, że PKP Intercity znajduje się w gronie trzech najlepszych przewoźników w Europie – stwierdził Prezes PKP S.A.

Krzysztof Mamiński odniósł się także do konkurencji. Nie obawiam się tej krajowej. Ktoś miał do nas wjechać, a PKP Intercity miało się zwijać. Nic takiego nie nastąpiło – powiedział .

Łączymy stolice, wrócimy na kilka kierunków europejskich, które kiedyś obsługiwaliśmy. Producenci będą dostarczać taki tabor, który sprawi, że oferta PKP IC będzie jeszcze lepsza – zapewnił szef PKP S.A.

Plan zakłada przewiezienie 74 mln pasażerów – zadeklarował Marek Chraniuk, Prezes PKP Intercity. Działania, które podjęliśmy od samego początku sprawiają, że rośnie liczba pasażerów. Gdyby nie pandemia osiągnęlibyśmy 60 mln podróżnych. Trzeba zwiększyć częstotliwość kursowania, zwiększyć liczbę pociągów, które będą dojeżdżać do nowych miejscowości. Zwłaszcza w okresie covidowym, kiedy Polacy mniej jeżdżą za granicę spisujemy się – mówił szef spólki.

Wspólnie z Grupą PKP staramy się poprawić ofertę. To co zmieniliśmy to tabor. To jeden z elementów, który pokazuje, że warto jeździć pociągiem. To tabor na 20 lub więcej lat.

Zwracamy uwagę na to, żeby te pojazdy spełniały oczekiwania wszystkich pasażerów – mówił Marek Chraniuk.

Innowacyjność i rozwój, wśród naszych pracowników mamy osoby, które potrafią patrzeć w przyszłość. Praca, która jest przez nas wykonywana daje nam dużo satysfakcji – dodał.

Te 20 lat to zmiany, które widać w każdym zakresie. To wszystko bardzo pozytywnie wpływa na odbiór kolei przez podróżnych – powiedział Jerzy Pindycha, od 20 lat pracownik PKP Intercity, a od 44 lat na kolei.

Jak dodał kolej to ogromna organizacja, w której każdy jest ważny. Kolej to jak łańcuch przy rowerze, wystarczy że jedno ogniwo pęknie i rower nie pojedzie. Trzeba szanować każdego, kto pracuje na kolei – apelował.

Zmiany są ogromne, kiedyś do otwarcia drzwi potrzeba było łomu, dziś można to zrobić za pomocą jednego przycisku – mówił.

Chciałbym prosić o wsparcie dla kasjerów. Mają stare sprzęty. W tej chwili sprzedają bilety na 9 spółek. Każda ma swoje oferty. Przykładowo Koleje Śląskie mają 150 ofert. Tylko w Przewozach Regionalnych jest podpowiadacz. Kasjerów należałoby wesprzeć informatycznie. Poza tym super – optymistycznie zakończył Pan Jerzy! I oby tak dalej!