Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Opolskie: nie wykluczamy zakupu taboru przez Polregio

inforail
30.11.2020 15:45
0 Komentarzy

Kolejnym województwem, które podpisało nową umowę z Polregio d. Przewozy Regionalne jest opolskie.

Pytamy zatem co z taborem.

Przypomnijmy, że umowa została zawarta na 10 lat. Znalazły się w niej zapisy dotyczące właśnie taboru, ale niekoniecznie musi on zostać wprowadzony przez operatora.

Umowa  zawarta  z  Polregio zakłada, że przez najbliższe 10  lat  spółka zagwarantuje mieszkańcom naszego regionu, jak  również województw sąsiednich, ciągłość połączeń międzywojewódzkich, bez zbędnych przesiadek – poinformowała nas Violetta Ruszczewska, rzecznik prasowy UMWO. Zapewni  również utrzymanie obecnej oferty połączeń kolejowych – dodała.

Co z taborem?

Jeśli chodzi  natomiast o tabor,  to Samorząd Województwa Opolskiego złożył wnioski do dwóch programów krajowych,         dot. możliwości zakupu taboru kolejowego przeznaczonego do obsługi mieszkańców w nowej 10-letniej umowie  z   operatorem Polregio Sp.  z o.o. – podała przedstawicielka Urzędu Marszałkowskiego.  

Również w przypadku dostępności środków na ten cel w nowej perspektywie unijnej, w ramach  Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego planuje złożenie wniosku o zakup odpowiedniej liczby  pojazdów do obsługi zamówionego rozkładu jazdy pociągów. Nie wykluczamy również zakupu taboru przez Polregio – dodała.

Jak wynika z powyższego tabor do realizacji umowy będzie pochodził przede wszystkim od samorządu. Operator nie został, podobnie jak w warmińsko-mazurskim, zobowiązany do wprowadzenia nowych pociągów do ruchu.  

Warto natomiast przypomnieć, że o tabor dba samorząd. Jak informuje przedstawicielka Urzędu Marszałkowskiego dotychczas Województwo Opolskie wydało już na tabor ponad 200 mln zł, co pozwoliło reaktywować nieczynne linie oraz poprawić dostępność mieszkańców do transportu publicznego.

Szkoda natomiast, że samorząd nie zdecydował się na ogłoszenie przetargu na obsługę połączeń w regionie. Skoro bowiem i tak znaczna część taboru jest własnością samorządu to warto było pokusić się o wybór operatora właśnie w tym trybie. Koleje Śląskie wszakże już jeżdżą do Kluczborka…

Komentarze