Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Nowości z NEWAGu

inforail
25.05.2010 21:46
0 Komentarzy
Wiosna 2010 roku okazałą się dosyć przełomowa dla nowości z NEWAGu. Mowa tu o podpisaniu pierwszego kontraktu na nowe SZT, jak również prezentacji kompleksowo zmodernizowanej lokomotywy SM48.
Rok 2009 dla fabryki NEWAG nie był zbyt szczęśliwy. Producent miał problemy z pozyskaniem kontraktów na modernizacje, jak również na nowy tabor. W zasadzie udało się pozyskać jedynie umowę na leasing czterech nowych EZT dla SKM w Warszawie. Pierwsze dwa składy 19WE został dostarczone w kwietniu 2010 roku i zostały pozytywnie przyjęte przez pasażerów. Choć pierwotnie prototyp miał trafić na jazdy testowe w SKM, które jednak się nie odbyły. Nie jest również do końca jasne, czy pierwszy skład jest faktycznie nowym pojazdem, czy też jest to prototypowa jednostka, która została wykorzystana do zdobycia homologacji. Teoretycznie odmienne malowanie oraz odmienne siedzenia we wnętrzu sugerują nowy skład, jednak mimo wszystko raczej możemy mówić o tym, iż jest to prototypowa jednostka. Oczywiście nie ma w tym nic niewłaściwego, ponieważ umowa leasingowa nie wykluczała przekazania prototypu, który faktycznie jest pojazdem fabrycznie nowym, a pokonany dystans służył jedynie dla celów homologacyjnych. Teraz pozostaje oczekiwać na dostawę pozostałych dwóch składów.
19WE w barwach SKM Warszawa. Fot. UM Warszawa
Jednak znacznie większe emocje budziła walka jaką stoczył NEWAG o pozyskanie zamówień na nowy tabor. Tutaj nie trzeba kryć, iż w większości przypadków producent z Nowego Sącza był pozbawiony możliwości złożenia oferty z racji braku referencji w postaci dostarczonych pojazdów. W pewnych przetargach podpierano się na doświadczeniu włoskiej firmy AnsaldoBreda, jednak zła sława jaką jest owiany ten dostawca działała równie skutecznie co brak referencji. W efekcie tego rozpoczęła się bezpardonowa walka, w której atakowano prężnie działający polki zakład zarzucając monopol, choć w przypadku otwartego rynku UE do której polska należy, takie twierdzenie jest bezzasadne. Efekty takich protestów były różne –niektórzy organizatorzy je odrzucili, inni wybierając mniej konfliktową drogę zdecydowali się dopuścić konkurencję bez doświadczenia, co zaowocowało pojawieniem się konkurencyjnego budżetowego produktu. Impas został przełamany dopiero w województwie pomorskim, gdzie oferta NEWAGu została uznana za najkorzystniejszą. Ponieważ w większości polskich przetargów kluczową rolę odgrywa cena, więc i tym razem zamówienie udało się pozyskać najniższą ceną.
Wizualizacja nowego SZT. Fot. Newag
Ostatecznie kontrakt na dostawę sześciu nowych SZT został podpisany w dniu 21.05.2010. W ramach zamówienia NEWAG dostarczy sześć SZT typu 4SN za łączną sumę 50,386 miliona złotych. Zamówienie obejmuje dostawę dwóch pojazdów dwuczłonowych posiadających minimum 140 miejsc siedzących oraz czterech pojazdów trójwagonowych posiadających co najmniej 190 miejsc siedzących. Jeden pociąg dwuwagonowy ma kosztować nieco ponad 7 milionów złotych, natomiast pojazd trójwagonowy nieco ponad 9 milionów złotych. Jak nie sposób zauważyć są to kwoty bardzo niskie, co już w momencie ogłoszenia wyników wywołało kontrowersje, które były podsycane faktem szybkich terminów dostawy oraz barku jakiegokolwiek prototypu, czy chociażby wizualizacji. Wobec tego pojawiły się pogłoski, iż przetarg został wygrany jakimś z istniejących składów, gdzie do wyboru były pojazdy z ZNTK Poznań, czy też konstrukcja opracowana przez Kolzam. Te spekulacje zostały zakończone dopiero z publikacją wizualizacji nowych pojazdów z NEWAGu. Zaprezentowana wizualizacja ukazuje pojazd wykonany według obecnego standardu, z zastosowaniem dwuosiowych wózków napędnych na końcach oraz wspólnego wózka w środku składu. Układ okien sugeruje, że jednostka napędowa będzie zamontowana pod podłogą, tuż za wózkiem i będzie ona wykonana w formie współczesnych „power pack’ów”. Wygląd zewnętrzny znacznie poprawia zastosowanie dosyć udanego kształtu czoła, choć jak pociąg będzie wyglądał w ostateczności przekonamy się w momencie przekazania do eksploatacji. Niestety tutaj jest trochę gorzej, ponieważ NEWAG ma przekazać pierwszy skład już w czerwcu bieżącego roku, co zważywszy na brak jakiegokolwiek kursującego prototypu, który przed przekazaniem musi uzyskać homologację, może być bardzo ciężkim zadaniem. Zakończenie dostaw ma nastąpić do 3 stycznia 2011.
Lokomotywa 15D. Fot. Newag Lokomotywa 15D. Fot. Newag
Drugą nowością zaprezentowaną tej jesieni przez NEWAG jest manewrowa lokomotywa spalinowa typu 15D. Maszyna ta (w co trudno uwierzyć) powstała z lokomotywy spalinowej typu SM48, znanej również jako TEM2. Wzorem poprzednich udanych modernizacji lokomotyw spalinowych dokonanych w NEWAGu, również i tutaj z pierwowzoru pozostała jedynie ostoja oraz wózki wraz z silnikami trakcyjnymi. Projekt nowej zabudowy ostoi został opracowany przez Instytut Pojazdów Szynowych Politechniki Krakowskiej. Najbardziej widoczną zmianą w stosunku do pierwowzoru jest zastosowanie obniżonych obudów przedziału maszynowego, co pozwoliło na znacznie zwiększenie komfortu oraz bezpieczeństwa pracy tak manewrowej jak i lekkiej szlakowej. Bowiem w takim wykonaniu maszyna nadaje się do prowadzenia pociągów szlakowych bardziej niż bazowe TEM2, także wykorzystywane w tym celu, zwłaszcza przez prywatnych przewoźników. Pod maską znajduje się nowy silnik spalinowy Caterpillar o mocy 1,5 MW sprzężony z nową prądnicą o mocy 1,4 MW. Taki układ pozwala bardziej optymalnie wykorzystać charakterystykę oryginalnych silników trakcyjnych zamontowanych w lokomotywach SM48. Oczywiście również kabina maszynisty jest całkowicie nową konstrukcją, wykonaną z uwzględnieniem wymogów ergonomicznych. Kabinę wyposażono w klimatyzację. Lokomotywa została wykonana na tor o standardowym rozstawie szyn 1435 mm, jednak eksploatacja obserwowana ma się odbyć w PKP LHS, które dysponują torami szerokimi 1520 mm. Jednak z racji cech bazowego pojazdu zmiana rozstawu jest bardzo prosta do wykonania i nie będzie rodziła komplikacji.
Wszystko wskazuje, iż rok 2010 będzie dla NEWAGu znacznie lepszy, niż krytyczny rok 2009. Wszystko zależy od sprawności z jaką zostanie zrealizowana dostawa nowych SZT dla pomorskiego. Jeżeli zostanie przeprowadzona sprawnie, wówczas NWAG będzie mógł myśleć o stałej obecności na rynku. Natomiast jeżeli dostawa będzie się wiązała z problemami i komplikacjami mogą nastać ciężkie czasy dla producenta. Warto w tym miejscu przypomnieć smutną historię bankructwa KOLZAMu, który upadł w trakcie produkcji bardzo awaryjnych SZT.

Komentarze