Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Kolejowe połączenie Konin-Turek przechodzi do historii. Zanim jeszcze powstało

inforail
18.02.2025 08:30
0 Komentarzy

W 2020 roku w ramach naboru do Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej – Kolej+ Samorząd Województwa Wielkopolskiego zgłosił projekt pn. „Budowa nowej linii kolejowej Turek-Konin” jako jeden z pięciu projektów na terenie województwa.

Projekt zakładał, że nowo wybudowana linia kolejowa przyczyni się do ograniczenia wykluczenia komunikacyjnego tego regionu i usprawni transport z Turku przez Konin do stolicy województwa – Poznania.

Rozkład jazdy:

  1. Jakie czynniki wpłynęły na decyzję o wstrzymaniu realizacji projektu budowy linii kolejowej Konin – Turek?
  2. Jakie alternatywne rozwiązania transportowe mogą zostać rozważone dla regionu po rezygnacji z budowy nowej linii kolejowej?
  3. Jakie były główne powody wzrostu kosztów inwestycji z pierwotnych 660 mln zł do ponad 1,1 mld zł?
Linia kolejowa
Linia kolejowa

Historia projektu

Koszt projektu oszacowano na etapie opracowanego na potrzeby naboru „Wstępnego Studium Planistyczno-Prognostycznego” na około 660 mln złotych. Podczas prac projektowych przygotowano kilka wariantów przebiegu linii kolejowej. Po ich szczegółowej analizie oraz omówieniu z zainteresowanymi jednostkami samorządu terytorialnego wskazano wariant W9, który wybrano do dalszego procedowania.

Po zakwalifikowaniu projektu do dofinansowania w ramach programu i podpisaniu stosowanych umów przyjęto formułę dwuetapową. Najpierw założono opracowanie dokumentacji projektowej, a dopiero w drugim kroku wyłonienie wykonawcy robót budowlanych. Nastąpiła faza projektowa linii dla rekomendowanego wariantu W9. Przedmiotowy wariant zakładał budowę nowej linii kolejowej na odcinku Konin – Turek przez Tuliszków, z siedmioma punktami obsługi pasażerskiej i czterema przystankami w ramach rezerwy terenowej. Linia miała zostać zelektryfikowana, a szacunkowy czas przejazdu na trasie Turek – Poznań określony został na około 130 minut. W ramach dokumentacji projektowej opracowana została koncepcja programowo-przestrzenna, która uszczegółowiła rozwiązania techniczne na podstawie przeprowadzonych uzgodnień z zarządcami cieków, dróg, wykonanych badań geotechnicznych gruntu oraz oddziaływania na środowisko. Przeprowadzone analizy wskazywały na znaczący wzrost kosztów takiej inwestycji z 660 mln złotych pierwotnie planowanych do ponad 1,1 mld złotych.

PKP Polskie Linie Kolejowe będące realizatorem programu wspólnie z województwem wielkopolskim podjęły rozmowy na temat dalszego procedowania projektu. Strony podjęły wspólne stanowisko o wstrzymaniu jego dalszej realizacji. Główną przyczyną, która miała wpływ na tę decyzję, był brak możliwości sfinansowania inwestycji przez zainteresowane strony. Strona samorządowa, jak również realizator programu, musiałaby zapewnić znacząco zwiększone środki w realizację inwestycji. Wzięto też pod uwagę to, że realizacja projektu w wybranym wariancie spotkała się z negatywnym stanowiskiem części samorządów z tego terenu, a także z protestami społecznymi.

17 lutego 2025 roku w siedzibie Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu odbyło się spotkanie z udziałem zainteresowanych stron, w tym PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., zaangażowanych jednostek samorządu terytorialnego oraz Wicemarszałka Wojciecha Jankowiaka, podczas którego oficjalnie poinformowano o podjęciu decyzji o wstrzymaniu prac nad projektem.

– Samorząd Województwa Wielkopolskiego nieustannie zabiega o rozwój sieci kolejowej, a także kolejowego transportu zbiorowego na terenie regionu. Jednak budowa linii kolejowej Konin – Turek, po dokonaniu kolejnych analiz, okazała się nieracjonalna pod kątem niezbędnych nakładów finansowych. Rząd kosztów okazał się niewspółmierny do potencjalnych korzyści, a biorąc pod uwagę dodatkowo protesty społeczne, doszliśmy do wniosku, że należy rozważyć inne rozwiązania dotyczące transportu publicznego na tym terenie – mówi Wojciech Jankowiak, Wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego.

Komentarze