Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Kamil z Gdańska w pociągu nie usiadł nawet na chwilę

inforail
17.08.2023 16:45
0 Komentarzy

Kilkanaście dni temu w przestrzeni internetowej pojawiła się historia Kamila z Gdańska, który podróżował pociągiem PKP Intercity.

Opisywały ją krajowe media, jako coś niesamowitego, może nadzwyczajnego.

Kamil z Gdańska jechał pociągiem

Trudno jednoznacznie stwierdzić czy Kamil z Gdańska to postać autentyczna, czy może fikcyjna? Wpisująca się w trwającą już kampanię wyborczą. Niemniej jednak ów Kamil z Gdańska kupił bilet na przejazd pociągiem „Sobieski” bez gwarancji miejsca siedzącego. Następnie wsiadł do pociągu i nie usiadł nawet na chwilę. Nie usiadł na miejscu do tego przeznaczonym, bo siedział na korytarzu, gdzieś przy toalecie. Żeby było jeszcze ciekawiej kupił bilet 1. klasy!

Nie mamy zamiary dochodzić autentyczności tej historii, choć sam fakt zakupu miejsca w 1. klasie bez gwarancji miejsca, poddaje ją w wątpliwość. Opierając się jednak o tę opowieść warto przypomnieć. Kupując bilet bez gwarancji miejsca pasażer musi liczyć się z tym, że nie usiądzie. Bo, jak logika podpowiada, wszystkie miejsca siedzące są już zajęte.

Pociąg PKP Intercity

Zasady są jawne

Zasada jest taka, że przy przejazdach pociągami PKP Intercity stosuje się bilety ze wskazaniem albo bez gwarancji miejsca. Przy sprzedaży biletu, jeżeli w danym pociągu są wolne miejsca, podróżny otrzymuje bilet z rezerwacją miejsca, a jeśli wolnych miejsc nie ma – bilet bez gwarancji miejsca.

Co więcej zasady korzystania z przejazdów pociągami Spółki są podane do publicznej wiadomości w sposób zwyczajowo przyjęty przez Spółkę, tj. opublikowane na stronie internetowej www.intercity.pl. Zgodnie z obowiązującymi przepisami każdy podróżny, który korzysta z usług Spółki ma prawo złożyć reklamację dotyczącą niewłaściwego wykonania umowy przewozu oraz jakości usług. Złożone reklamacje rozpatrywane są indywidualnie z uwzględnieniem okoliczności, które dotyczą danej sprawy.

Jakiś czas temu wiceprezes PKP Intercity w rozmowie z dziennikarzami mówił, że zgodnie z zawartą umową limit miejsc w pociągach to 130%. Po przekroczeniu tych wartości przewoźnik płaci kary.

Ze swej strony możemy jedynie podpowiedzieć, żeby nie kupować biletów bez gwarancji miejsca w 1. klasie. Nie opłaca się. Poza tym w klasie 2. jest więcej miejsc. Łatwiej o siedzące chociaż na części trasy.

Warto też wybierać pociągi dłuższe niż „Sobieski”, którym jechał Kamil z Gdańska. Łatwiej wtedy o miejsce chociaż na części trasy.

I tu stawiamy wielokropek. Być może ktoś z naszych Czytelników ma radę dla Kamila z Gdańska, jak uniknąć takich nieprzyjemności w polskich pociągach?

Komentarze