Jest apel do ministra Klimczaka w sprawie powołania zespołu trójstronnego w PKP Cargo
Politycy PiS zaapelowali w czwartek do ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka, by zwołał zespół trójstronny w PKP Cargo; spółka zapowiedziała zwolnienia grupowe, które mają objąć do 30 proc. zatrudnionych, czyli do 4142 pracowników.
PKP Cargo poinformowało w środę po południu w komunikacie giełdowym, że zarząd spółki zdecydował o przeprowadzeniu zwolnień grupowych przez zakłady i centralę firmy. Zwolnienia mają objąć do 30 proc. zatrudnionych, czyli do 4142 pracowników w różnych grupach zawodowych.
Spis treści:
- Jaką liczbę pracowników planuje zwolnić PKP Cargo w ramach grupowych zwolnień?
- Dlaczego poseł Michał Moskal zaapelował do ministra infrastruktury o zwołanie zespołu trójstronnego w PKP Cargo?
- Jakie korzyści dla PKP Cargo przyniesie postępowanie sanacyjne według Marcina Wojewódki?
Na bruk
„Nowy rząd zaplanował, że ponad cztery tysiące osób ma wylecieć na bruk, ma zostać pozostawione bez pracy i bez środków do życia, dlatego że trzeba zrobić na rynku miejsce dla kolei niemieckich, dla kolei ukraińskich i polską spółkę wyeliminować” – ocenił na konferencji prasowej poseł PiS Michał Moskal.
Zaapelował do ministra infrastruktury, by zwołał zespół trójstronny w spółce, czego – jak powiedział Moskal – szef MI „dziś odmawia, bo boi się konfrontacji z kolejarzami i boi się powiedzieć jakie są prawdziwe intencje Ministerstwa Infrastruktury i PKP Cargo”.
Poseł powiedział też, że w 2012 r. została podjęta próba prywatyzacji PKP Cargo, ale nie doszło do tego, bo zablokowały ją związki zawodowe. Kolejna próba – mówił – była podjęta w 2014 r., ale wówczas rządowi „nie starczyło czasu na jej dokończenie”.
Poseł Krzysztof Lipiec ocenił, że PKP Cargo to perła polskiej gospodarki, a obecny rząd uprawia „zwykły sabotaż gospodarczy”.
„Bo jak nazwać działania, które eliminują z rynku kolejowego PKP Cargo, które jest drugim co do wielkości przewoźnikiem towarowym w UE. Jak zrozumieć działania, które powodują to, aby w świetle prawa zlikwidować tą znaczącą spółkę” – powiedział.
Dodał, że świadczy „o tym chociażby wniosek zarządu PKP Cargo o sanację, czyli o wpisanie do rejestru zadłużonych tak, aby w majestacie prawa na czele tej firmy postawić zarządcę bądź syndyka, który będzie po prostu tę firmę w ramach sanacji likwidował, a więc będzie zwalniał pracowników nie bacząc na to, jakie zostały zawarte porozumienia z pracownikami, nie bacząc na to również, jeśli chodzi o majątek tej spółki”.
Poseł Kacper Płażyński podkreślał, że PKP Cargo jest jedną ze spółek o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa.
„My rządziliśmy osiem lat i pokażcie mi jedną spółkę z tego strategicznego sektora, w której doszłoby do zwolnień grupowych” – dodał.
W środę zarząd PKP Cargo zdecydował o przeprowadzeniu zwolnień grupowych przez zakłady i centralę PKP Cargo. W czwartek Sąd Rejonowy w Warszawie otworzył postępowanie restrukturyzacyjne PKP Cargo.
Pod koniec maja br. zarząd spółki zdecydował o uruchomieniu programu skierowania do 30 proc. pracowników na tzw. nieświadczenie pracy. Zaproponował też rozwiązanie zakładowego zbiorowego układu pracy i porozumienia ws. wzajemnych zobowiązań stron tego układu. W czerwcu zaś podjął uchwałę o jednostronnym rozwiązaniu, z upływem 24-miesięcznego okresu wypowiedzenia, Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, zaś 27 czerwca zdecydował o złożeniu wniosku do sądu o otwarcie postępowania sanacyjnego.
Na początku lipca zarząd PKP Cargo poinformował o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych, mających objąć do 30 proc. załogi. Jak wtedy podano, że zwolnienia miałyby nastąpić do 30 września 2024 r. Jak wyjaśniał 10 lipca p.o. prezes PKP Cargo Marcin Wojewódka, spółka jest zadłużona, nie reguluje części zobowiązań, nie płaci dużej części faktur i wymaga gruntownych działań restrukturyzacyjnych, ale zachowuje płynność finansową.
Oświadczył, że „celem działań obecnego zarządu jest naprawienie chorej sytuacji, w której znalazła się spółka we wszelkich aspektach: taborowym, finansowym, organizacyjnym”.
„Sanacja będzie oznaczała ochronę przed spłatą odsetek od zaległych płatności, spółka będzie mogła się wycofać z niekorzystnych kontraktów i będzie podlegała ochronie przed egzekucją” – dodał. Jak zaznaczył, spółka w sanacji może startować w przetargach i je wygrywać, tak długo, jak będzie regulować składki na ubezpieczenia społeczne i podatki.
Wojewódka zaznaczył, że w ramach sanacji będzie przygotowany i wdrożony plan restrukturyzacji PKP Cargo, natomiast wstępny plan został skierowany do sądu, który zdecyduje czy otworzyć postępowanie sanacyjne. Podkreślał, że przy obecnej strukturze kosztów, w której największą pozycją są koszty zatrudnienia, zwolnienia grupowe są koniecznością. Bez redukcji kosztów zatrudnienia nie jesteśmy w stanie uratować spółki, a na szali jest kilkanaście tysięcy miejsc pracy – ocenił wówczas p.o. prezes.
PKP Cargo jest największym kolejowym przewoźnikiem towarowym w Polsce. Jako Grupa oferuje usługi logistyczne, łącząc transport kolejowy, samochodowy oraz morski. Świadczy samodzielne przewozy towarowe na terenie Polski oraz: Czech, Słowacji, Niemiec, Austrii, Holandii, Węgier, Litwy i Słowenii. Największym pojedynczym akcjonariuszem PKP Cargo jest spółka PKP SA, która ma 33,01 proc. akcji. (PAP)
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze