Gama zaczęła się sprzedawać

W ostatnich tygodniach PESA zdobyła pierwsze zamówienia na lokomotwy GAMA. To kolejny sukces, na który dość długo czekano w Bydgoszczy. Co ciekawe jako pierwsze przyszło to na spalinówki, potem dopiero na elektrowozy. Dziś bydgoski producent może szykować się do realizacji kontraktów na dostawę dziesięciu lokomotyw spalinowych dla PKP Intercity oraz dwóch dla Kolei Mazowieckich. Wszystkie będą należały do platformy lokomotyw PESY. „Lokomotywa Gama jest pojazdem z platformy lokomotyw, zaprojektowanych dla prędkości 200km/h”- mówi nam Janusz Giminski, Dyrektor Marketingu Rynku Lokomotyw w PESIE. Przypomnijmy, że dotychczas w bydgoskiej fabryce powstała jedna lokomotywa elektryczna. Niedawno producent chwalił się zdjęciami tej maszyny, jeżdżącej z prędkością 162 km/h. „To lokomotywa uniwersalna (towarowa i pasażerska). Jest ona przystosowana do prędkości nominalnej 160km/h. Lokomotywa ta musi spełniać wymóg jazdy z prędkością nominalną +10%, co w efekcie daje prędkość maksymalną 176km/godz. Podczas testów w PKP Intercity lokomotywa jeździła ze składami pasażerskimi z prędkościami rozkładowymi, wynoszącymi w zależności od szlaku 150-160 km/godz.”- mówi Janusz Giminski. Jak już informowaliśmy na łamach InfoRail w PESIE trwają także prace nad przygotowaniem spalinowej wersji lokomotywy Gama. Dostawy spalinówek dla PKP Intercity są zaplanowane na rok 2015. Wcześniej, bo być może jeszcze w tym roku, możemy spodziewać się przekazania elektrowozów dla Kolei Mazowieckich. PESA, obok Newagu, jest jednym z dwóch polskich producentów, którzy mają w swojej ofercie lokomotywy przeznaczone do prowadzenia pociągów pasażerskich. Dotychczas to jednak tylko firma z Bydgoszczy zdołała wygrać przetargi na dostawę takich maszyn. Zakładając, że zakupem lokomotyw do prowadzenia pociągów w Polsce mogą być zainteresowani w zasadzie tylko trzej przewoźnicy: PKP Intercity, Przewozy Regionalne i Koleje Mazowieckie, trzeba otwarcie przyznać, że sprzedaż kolejnych lokomotyw na lokalnym rynku może być trudna. Żadna bowiem z trzech wskazanych firm nie planuje bowiem w najbliższym czasie poważniejszych zakupów w tym segmencie. A zatem lokomotywy stają się kolejnym produktem, dla którego rynków zbytu trzeba będzie poszukać zagranicą. Ostatnio z zainteresowaniem była oglądana przez Rosjan, którzy przybyli do Bydgoszczy, żeby zobaczyć Fokstrota. Czy to ten kierunek?