Funkcjonariuszka Straży Ochrony Kolei została dawcą szpiku kostnego; pomaganie ma w genach

Funkcjonariuszka Straży Ochrony Kolei z Posterunku we Włoszczowie podarowała nieznanej osobie najcenniejszy dar jakim jest ludzkie życie.

Zarejestrowała się w bazie potencjalnych dawców szpiku kostnego. Niedawno dowiedziała się, że może pomóc innej osobie w wyleczeniu śmiertelnej choroby. Funkcjonariuszka SOK nie wahała się ani przez chwilę i jest już po zabiegu.

W SOK od 4 lat

Starszy strażnik Bożena Zborowska w Straży Ochrony Kolei służy od prawie 4 lat. Koledzy i koleżanki cenią ją przede wszystkim za bezinteresowną chęć niesienia pomocy. Dlatego też nikogo nie dziwiło, że kilka lat temu została honorowym dawcą krwi, a w 2015 roku podjęła decyzję o zarejestrowaniu się, jako dawca szpiku i komórek macierzystych w fundacji DKMS.

Pod koniec ubiegłego roku dowiedziała się, że gdzieś na świecie jest ,,genetyczny brat bliźniak’’, któremu może uratować życie. Bez najmniejszego wahania i zwłoki podjęła decyzję o oddaniu szpiku. Nasza koleżanka przeszła szereg szczegółowych badań, po których została zakwalifikowana do zabiegu. Cała procedura trwała ponad trzy miesiące i niedawno oddała swoje komórki macierzyste, dając chorej osobie szansę na nowe życie. Cały zabieg trwał kilka godzin. Po jego zakończeniu Bożena dowiedziała się, że jej szpik zostanie przekazany dla mężczyzny z Wielkiej Brytanii.

Podarowanie komuś życia to najpiękniejszy gest w stosunku do drugiego człowieka dlatego postawa naszej funkcjonariuszki jest godna naśladowania i zasługuje na wyróżnienie. Tym samym SOK zachęca wszystkich funkcjonariuszy i pracowników Straży Ochrony Kolei do zarejestrowania się jako dawca szpiku, bo dzięki temu możemy komuś uratować życie.