Falstart RegioJet wzbudza negatywne emocje. Nie tylko u konkurencji

Rozkład jazdy:

1. Jakie konsekwencje dla pasażerów i rynku kolejowego może mieć ograniczenie liczby połączeń przez RegioJet tuż przed wejściem w życie nowego rozkładu jazdy?
2. W jaki sposób spór między RegioJet a Grupą PKP może wpłynąć na dalszy rozwój oferty czeskiego przewoźnika w Polsce?
3. Jakie działania powinny podjąć instytucje nadzorujące rynek kolejowy, aby zapobiegać podobnym sytuacjom w przyszłości i chronić interes pasażerów?

„Bardzo duży falstart” – krytyka ze strony Ministerstwa Infrastruktury

Wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak odniósł się do chaosu związanego z wejściem RegioJet na polski rynek. Ocenił sytuację jednoznacznie:

„Bardzo duży falstart w wykonaniu przewoźnika prywatnego. Taki falstart, o którym informuje się kilka dni przed wejściem rozkładu jazdy w życie, gdy już wielu pasażerów ma kupione bilety, mówiąc wprost — to jest niepoważne traktowanie pasażerów kolei. Trzeba wyciągnąć z tego wnioski.”

Malepszak podkreślił także, że Urząd Transportu Kolejowego zwrócił się do czeskiej spółki o wyjaśnienia dotyczące nagłych zmian w rozkładzie jazdy.

PKP Intercity: ucierpiał wizerunek całej kolei

Krytyka pojawiła się również ze strony największego polskiego przewoźnika dalekobieżnego. Wiceprezes zarządu PKP Intercity Marcin Karasiński zaznaczył, że niedzielny debiut czeskiej firmy miał negatywne skutki dla opinii o rynku kolejowym w Polsce:

„To źle wpływa na odbiór kolei przez pasażerów, którzy nie do końca muszą rozróżniać, jaki to jest przewoźnik. (…) Takie nagłe odwołanie tak dużej liczby pociągów i pozostawienie pasażerów na peronach jest po prostu działaniem na niekorzyść wizerunku transportu kolejowego.”

Ograniczony start i przesunięta ekspansja

RegioJet w czwartek poinformował, że mimo zapowiedzi rozpoczyna działalność w Polsce z mniejszą liczbą połączeń. Dodatkowo debiut na trasie Warszawa–Poznań przesunięto na 1 lutego 2026 roku — choć jeszcze we wrześniu przewoźnik mówił o uruchomieniu sześciu par połączeń już w nowym rozkładzie jazdy.

Napięcia na linii RegioJet – PKP Intercity

Dynamiczny rozwój RegioJet w Polsce odbywa się w cieniu konfliktu z polskimi spółkami kolejowymi związanymi z Grupą PKP. Na początku listopada czeski portal Z dopravy opublikował oświadczenie przewoźnika zapowiadające złożenie skargi do Komisji Europejskiej.

RegioJet zarzuca polskiej stronie m.in.:

• utrudnianie zakupu nieruchomości wartej ponad 55 mln zł,
• odmowę udostępnienia powierzchni reklamowych na dworcach kolejowych,
• umieszczanie ich pociągów w niekorzystnych slotach czasowych w rozkładzie jazdy,
• zakaz podejmowania pracy przez pracowników PKP Intercity na rzecz konkurencyjnego przewoźnika.

PKP Intercity w odpowiedzi podkreśliło, że działa „transparentnie, zgodnie z przepisami oraz standardami etycznymi”.

Nowy gracz, stare wyzwania

Choć wejście RegioJet miało przynieść większą konkurencję i atrakcyjniejszą ofertę dla pasażerów, początek ich działalności na polskich torach przyniósł więcej zamieszania niż korzyści. Obecne problemy – od ograniczeń liczby kursów, przez opóźnienia w uruchamianiu nowych tras, po narastający spór z polskimi przewoźnikami – będą wymagały pilnego wyjaśnienia przez czeską firmę.

Pasażerowie liczą jednak, że wraz z ułożeniem rozkładu jazdy i stabilizacją oferty na polskim rynku pojawi się realna konkurencja, która podniesie jakość podróży kolejowych w kraju.