Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Elf – nowy EZT z Bydgoszczy

inforail
14.07.2009 12:56
0 Komentarzy
Oferta Pesy w zakresie elektrycznych zespołów trakcyjnych bazująca dotychczas na pojazdach wysokopodłogowych nie wpisywała się tak dobrze w zapotrzebowanie rynku, jakie było zgłaszane. Wobec rosnących wymagań rynku producent w zaciszu zakładu usilnie pracował nad nową generacją pojazdów elektrycznych, która pozwoliłaby na wygrywanie przetargów. Po rozstrzygniętym przez Koleje Mazowieckie postępowaniu można powiedzieć, że obrana strategia się w pełni opłaciła.
Geneza powstania
Wysoka podłowa w ED74 nie do końca spełniała współczesne oczekiwania. Fot. R. Piech
Jak już zostało wzmiankowane wyżej dotychczasowa oferta Pesy w zakresie EZT, bazująca na wysokopodłogowych pojazdach ED59 i ED74 nie wpisywała się dokładnie w oczekiwania rynku. Owszem pojazdy zostały zaprojektowane tak, aby stanowiły idealne zastępstwo za składy EN57, jednak wraz ze zmianą warunków gospodarczych takie podejście okazywało się niezbyt trafione. Głównym problemem wzmiankowanych wcześniej serii stały się zmiany jakie nastały na kolei. Przewozy uległy znacznemu spadkowi, co przemawia na korzyść krótszych pojazdów. Dodatkowo znacznie spopularyzował się przewóz rowerów koleją, a usprawnienia do przewozu wózków dziecięcych i osób na wózkach inwalidzkich wymagają zastosowania specjalnych wind. Ponieważ za wyjątkiem węzła kolejowego w Warszawie oraz peronów SKM w Trójmieście w pozostałych częściach kraju nadal przeważają niskie perony, natomiast obecne przepisy mówią o dwóch standardach wysokości peronów (550 i 760 mm nad główką szyny) wprowadzenie do oferty pojazdów z niską bądź średnią podłogą w wejściach stało się konieczne. Odpowiedzią na to zapotrzebowanie stałą się nowa rodzina elektrycznych zespołów trakcyjnych określana mianem ELF, natomiast niedawna Pesy w wygrana przetargu dla Kolei Mazowieckich, gdzie zaoferowano ten pojazd oraz prawdopodobna wygrana na Śląsku potwierdzają jedynie, że krok ten był właściwy, a sam producent udowodnił po raz kolejny, że umie właściwie postępować na rynku.
ELF
Wizualizacja czoła pojazdu ELF. Fot. Pesa Wizualizacja EZT ELF. Fot. Pesa
Tak więc co nowego przynosi pojazd ELF? W zasadzie na wstępie warto by wspomnieć co pozostaje z poprzednich generacji. Otóż najprawdopodobniej pociągi ELF będą posiadały sprawdzone wózki, układ hamulcowy oraz układ napędowy znane już z pojazdów ED59 i ED74. Układy te po pewnych problemach wieku dziecięcego osiągnęły już odpowiednią niezawodność i w pełni nadają się do zastosowania w pojeździe nowej generacji. Jedyną zasadniczą różnicą w układzie napędowym jest możliwość wykonania pojazdu w wersji regionalnej na prędkość 200 km/h. Natomiast brak obecnie dokładnych danych jak będzie rozwiązana kwestia napędu dla dłuższych odmian pojazdu, gdzie dwa skrajne napędne wózki mogą być niewystarczające.
Rodzina ELF. Fot. Pesa
Koncepcyjne nowa generacja pojazdów została zaprojektowana jako zunifikowana rodzina o długościach od 3 do 8 członów, gdzie oprócz tego parametru można również zamawiać pojazd z mniejszą ilości drzwi przydatną dla przewozów regionalnych (ELF REGIO) lub z większą dla przewozów aglomeracyjnych (ELF URBAN). W wariancie regionalnym wagony środkowe mają jedynie dwie pary drzwi na bok, natomiast w wariancie aglomeracyjnym po trzy pary drzwi na jeden bok. Z zewnątrz pojazdy mają się odznaczać atrakcyjną stylistyką ściany czołowej, gdzie przestrzenie okienne i reflektory zostały połączone specjalnymi wgłębieniami pomalowanymi na czarno. Wszystko to na wizualizacjach wygląda bardzo dobrze i pozostaje mieć nadzieję, że na żywo będzie równie atrakcyjne, ponieważ wcześniejsze wizualizacje ED74 mocno rozminęły się z wersją produkcją na niekorzyść tej drugiej.
ELF Regio wagon pierwszy. Fot. Pesa ELF Regio wagon drugi. Fot. Pesa
Jak już zostało wcześniej wspomniane ilość drzwi wejściowych do wnętrza będzie zależna od wariantu wykonania. Mimo tego drzwi wejściowe na całej długości składu znajdą się w strefie obniżonej do 760 mm nad główką szyny podłogi. Dzięki temu bez wysuwanego stopnia zapewniana będzie obsługa peronów w zakresie 550-960 mm, oraz za pomocą wysuwanego stopnia również perony niższe. Dzięki temu obsługa większości stacji będzie komfortowa, zwłaszcza dla pasażerów z ograniczoną mobilnością, z rowerami, czy wózkami inwalidzkimi. Niska podłoga będzie się znajdować pomiędzy drzwiami w wagonach, natomiast na ich końcach i w przejściach zostanie podwyższona, co jest efektem zastosowanych wózków, choć należy przyznać, że zastosowane rampy mogą być na tyle łągodne, by pasażerowie ich nie zauważali.
ELF Regio wagon trzeci. Fot. Pesa ELF Regio wagon czwarty. Fot. Pesa
W zaprezentowanym wnętrzu w wariancie regionalnym mają przeważać siedzenia w układzie grupowym, choć na końcach znajdują się pojedyncze fotele ustawione przodem do oparcia. Oczywiście zaprezentowany układ jest jedynie bazowym, a na zamówienie producent na pewno zastosuje inne rozwiązania. Przestrzeń wielofunkcyjną dla niepełnosprawnych oraz do przewozu rowerów, czy wózków przewidziano w jednym z wagonów środkowych, który został wyposażony w stosowne WC. Pozostałe wagony mają jedynie zwykłe miejsca siedzące. Po nauczce, jaką sprawiły pojazdy ED74, w nowej generacji pojazdów ELF zdecydowano się od razu zastosować kabinę maszynisty z dwoma miejscami –dla maszynisty i pomocnika, aby wypełnić polskie przepisy wymagające dwuosobową obsługę przy prędkościach powyżej 130 km/h. Bez wątpienia jest to krok we właściwym kierunku, którym Pesa wyprzedza konkurentów na rynku oferujących jak na razie jednoosobowe kabiny z centralnym pulpitem. Całkiem prawdopodobnym jest, że pulpit maszynisty w pojazdach ELF przyjmie bardzo atrakcyjny wygląd znany ze spalinowych ATR220, oczywiście z przeniesieniem stanowiska maszynisty na prawą stronę, natomiast pomocnika na lewą, co jest wynikiem ruchu prawostronnego w Polsce, podczas gdy we Włoszech jest on lewostronny.
Przykładowa wizualizacja wnętrza. Fot. Pesa Przykładowa wizualizacja wnętrza. Fot. Pesa Przykładowa wizualizacja wnętrza. Fot. Pesa
Co do ostatecznego wyglądu wnętrza seryjnych pojazdów przyjdzie nam jeszcze troszeczkę poczekać, natomiast już obecnie możemy zobaczyć wizualizacje w różnych przykładowych aranżacjach. Jeżeli pojazdy seryjne będą równie atrakcyjne, co zaprezentowane wizualizacje, wówczas nowe pojazdy ELF będą należały do jednych z bardziej atrakcyjnych wizualnie. Oby tylko jakość wizualizacji przełożyła się na jakość wykończenia, choć obserwując te elementy w starszych produktach Pesy można spokojnie oczekiwać na seryjne pojazdy.
 
Podstawowe parametry techniczne EZT ELF w wariancie podstawowym
ELF
Regionalny (ELF REGIO)
Aglomeracyjny (ELF URBAN)
Prędkość maksymalna
160 km/h (200 km/h)
160 km/h
Ilość członów
4
4
Długość
75 m
75 m
Moc
4 x 500 kW
4 x 500 kW
Ilość drzwi na stronę
8
10
Wysokość podłogi w strefie niskiej
760 mm
760 mm
Ilość miejsc siedzących (maksymalnie)
205
204
Ilość miejsc stojących (maksymalnie)
195
286
 
Nowa generacja pojazdów ELF bez wątpienia przyczyni się do wprowadzenia nowej jakości na kolei w Polsce. Już wiadomo, że najprawdopodobniej ELF REGIO trafią do Kolei Mazowieckich, prawdopodobnym ich miejscem docelowym może być również Śląsk, gdzie Pesa jako jedyna złożyła swoją ofertę. Oprócz tego Pesa bierze udział w postępowaniu na 13 zespołów dla SKM w Warszawie, gdzie zaoferowane zostanie najprawdopodobniej wariant ELF URBAN, o większej ilości członów (efekt wymagań przetargowych). Oprócz tego musimy pamiętać, że żywotność produktu to 5 do nawet 10 lat, tak więc ELF może stać się „koniem trojańskim”przyszłych postępowań przetargowych. Wysoka jakość i atrakcyjna cena pozwalają Pesie kroczyć w przetargach niczym przecinak, natomiast zakupione niedawno ZNTK w Mińsku Mazowieckim znacznie zwiększają zdolności produkcyjne Pesy, tak potrzebne wobec coraz większego portfela zamówień.

Komentarze