Dlaczego nie jeżdżą pociągi Białystok – Kowno?

Oczywiście odpowiedzi nie otrzymaliśmy. Jak się okazuje dla Polregio czyli d. Przewozów Regionalnych udzielenie wyjaśnień nie stanowi większego problemu. Jedynie dziwacznapolityka realizowana przez jej rzecznika prasowego sprawia, że trzeba jepozyskiwać w drodze zapytania o informację publiczną. Stąd też pod dużymznakiem zapytania stoi sens zatrudniania tegoż rzecznika prasowego, który nierealizuje swoich zadań, a jest opłacany z pieniędzy publicznych. Może spółkapowinna rozważyć likwidację tego stanowiska, skoro i tak nic nie wnosi do jej funkcjonowania,może poza zamieszczaniem na stronie internetowej dość dziwacznych zestawieńTOP7, nieco oderwanych od rzeczywistości. A nie sposób nie zauważyć, że robotęPana Dominika Lebdy muszą wykonywać inni. Jedyne logiczne wytłumaczenie totakie, że przygotowanie kolejnych TOP7 zajmuje tyle czasu, że na udzielaniaodpowiedzi dziennikarzy tego czasu już nie ma.

Wracając jednak do powodów zawieszenia połączeń do Kowna.Jak podano w odpowiedzi na nasze zapytanie połączeniaBiałystok – Kowno – Białystok zostały zawieszone od 14 sierpnia b.r. do odwołania na wniosek Kolei Litewskich, wzwiązku z aktualną sytuacją epidemiologiczną na terenie Polski (narastającąliczbą przypadków koronawirusa w Polsce oraz zapobieganiem rozprzestrzenianiasię koronawirusa w Republice Litewskiej). Samorząd Województwa Podlaskiegozdecydował, że do czasu przywrócenia tych połączeń przez Koleje Litewskie,pociągi będą kursowały na odcinku krajowym, w relacji Białystok – Trakiszki –Białystok.   

Co najciekawsze odpowiedź w drodze dostępu do informacji publicznejdostaliśmy jeszcze tego samego dnia. Dla rzecznika prasowego to prawdopodobnie rzeczniepojęta!