Czeskie słonie w nowym malowaniu; i z powłoką antygraffiti

Akcja przeciwko wandalom

Koleje Czeskie i klienci przewoźnika nadal walczą bazgrołami i chcą czystych pociągów, które nie będą brudne z powodu działań wandali. Intensywnie trwa czyszczenie podmiejskich jednostek CityElefant. Na pierwsze z nich nałożono już ochronny lakier antygraffiti, który ułatwia usuwanie bazgrołów.

„Czyste pociągi, które oferują komfortowe i nowoczesne podróże do pracy, szkoły czy miejsc rozrywki, pozostają jednym z naszych priorytetów. Na początku czerwca rozpoczęliśmy akcję „Razem dla czystych pociągów” i udało nam się już zrealizować szereg celów. Graffiti zostało już usunięte m.in. z CityElefantów. Niektóre jednostki czyściliśmy więcej niż jeden raz. W tej chwili liczba pomazanych jednostek wynosi około dziesięciu” – wyjaśnia Jiří Ješeta, członek zarządu i zastępca dyrektora generalnego ČD ds. transportu pasażerskiego.

Oprócz czyszczenia, na 7 egzemplarzach nałożono już ochronny lakier antygraffiti firmy WEFA, a do końca wakacji kolejne 13 egzemplarzy będzie miało ten lakier ochronny. Obecnie na jednej z jednostek oklejana jest folia antygraffiti w projekcie Praskiego Transportu Zintegrowanego, a od sierpnia folia ta będzie stosowana również na innych jednostkach.
Czyszczenie pociągów i szkód spowodowanych przez graffiti kosztuje Koleje Czeskie miliony koron rocznie. W ramach akcji wykorzystywany jest szereg innych środków zapobiegawczych. Miejsca, w których najczęściej dochodzi do ataków, są bardziej aktywnie strzeżone, we współpracy z agencją ochrony lub Policją Republiki Czeskiej. Skuteczny okazał się również patrol z psami, którym udało się już złapać wandali na gorącym uczynku.
Wraz ze zleceniodawcami transportu firma České dráhy intensywnie przygotowuje kolejne środki zapobiegające atakom wandali. Na przykład na stacji postojowej Praha-Jih zostanie zainstalowany system kamer, a teren będzie lepiej ogrodzony. Kontynuowane będzie nakładanie powłok antygraffiti, a pociągi podmiejskie zostaną również doposażone w wewnętrzne i zewnętrzne systemy kamer.
Całkowite koszty tych działań wzrosną do około 230 milionów koron, które w dużej mierze zostaną opłacone przez Kraj Środkowoczeski i Pragę w cenie usług transportowych.