Cały polski tabor z GPS. To pomoże m.in. w sprecyzowaniu informacji o opóźnieniach

GPS w pociągach  

W czwartek podczas obrad sejmowej Komisji Infrastruktury, poświęconej informacji na temat funkcjonowania kolejowej informacji pasażerskiej dotyczącej opóźnień i utrudnień w ruchu kolejowym, prezes PKP PLK poinformował, że „prawdopodobnie w 2030 r. cały tabor kolejowy zostanie wyposażony w GPS i jeżeli powstanie możliwość zasysania tych danych do rozkładu jazdy, to np. informacje o czasie opóźnień pociągów będą bardziej precyzyjne”.

„Mamy podpisane porozumienie z PKP SA, że będziemy synchronizować informację pasażerską” – dodał Merchel.

Wiceprezes PKP PLK Mirosław Skubiszyński zaznaczył, że GPS ma być wsparciem systemu sterowania ruchem kolejowym.

Prezes PKP PLK wskazał, że na ponad 500 działających systemów dynamicznej informacji pasażerskiej, 10 nie działa prawidłowo.

„Zależy nam na tym, żeby był jednolity standard informacji pasażerskiej w obrębie danych odcinków linii (kolejowych – PAP) w tzw. obszarach aglomeracyjnych, w których teraz pracujemy” – wyjaśnił Merchel.

Zaznaczył, że jako aglomeracje PKP PLK traktuje miasta wojewódzkie i odległość 30-50 km od tych miast. Jak mówił, chodzi o to, żeby np. na odcinku od Warszawy do Otwocka wszystkie przystanki i stacje miały jednolity system informacji.

PKP PLK to zarządca infrastruktury kolejowej w Polsce. Spółka podaje, że jest odpowiedzialna m.in. za układanie rozkładu jazdy pociągów pasażerskich i towarowych. (PAP)