Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Belgijskie koleje SNCB wybierają CAF. Alstom protestuje

inforail
07.03.2025 13:30
0 Komentarzy

Pod koniec 2022 roku belgijska narodowa spółka kolejowa SNCB ogłosiła przetarg na dostawę nowych pociągów. Hiszpańska firma CAF zdobyła kontrakt, pokonując konkurencję w postaci Alstomu i Siemens Mobility.

Mimo że oferta Alstomu była tańsza o 108 milionów dolarów, to CAF uzyskał najwyższą ocenę w przetargu. Decyzja ta spotkała się z kontrowersjami, zwłaszcza w Belgii, gdzie podnoszono argumenty dotyczące lokalnej produkcji i zatrudnienia.

Rozkład jazdy:

  1. Dlaczego oferta Alstomu, mimo że była tańsza o 108 milionów dolarów, nie została wybrana przez SNCB?
  2. Jakie argumenty przeciwko wyborowi CAF wysuwali belgijscy politycy i przedstawiciele Alstomu?
  3. W jaki sposób nowe pociągi AM30 i MR30 wpłyną na jakość i efektywność belgijskiego transportu kolejowego?
Pociąg CAF
Pociąg CAF

Nowoczesne pociągi dla belgijskich pasażerów

Kontrakt przewiduje dostawę dwóch rodzajów pociągów: piętrowych AM30 oraz jednopokładowych MR30. Modele AM30 będą dostępne w wersjach trój- i czteroczłonowych, osiągając maksymalną prędkość 160 km/h. Natomiast pociągi MR30, napędzane bateriami, mogą osiągać prędkość do 120 km/h. Produkcja tych pojazdów opiera się na platformie Civity, co wzbudza zainteresowanie ekspertów branżowych.

Pierwsze pojazdy AM30 mają wejść do eksploatacji w drugim kwartale 2029 roku. Umowa obejmuje dostawy przez 12 lat, co oznacza stopniową modernizację belgijskiego taboru kolejowego.

Kontrowersje wokół wyboru CAF

Decyzja SNCB o wyborze hiszpańskiego producenta spotkała się z krytyką ze strony konkurencji i niektórych belgijskich polityków. Dyrektor zarządzający Alstomu w krajach Beneluksu, Bernard Belvaux, zwrócił się do ministra transportu Jean-Luca Crucke, wskazując na ryzyko utraty miejsc pracy w Belgii. Również burmistrz Charleroi, Thomas Dermine, wyraził niezadowolenie z wyboru CAF, argumentując, że firma ta nie posiada fabryk na terenie Belgii.

Dodatkowo, wcześniejsza umowa SNCB z Alstomem o wartości 3,6 miliarda dolarów boryka się z poważnymi opóźnieniami w realizacji dostaw, co stawia pod znakiem zapytania dotychczasową współpracę z tym producentem.

Stanowisko SNCB i regulacje unijne

SNCB broni swojej decyzji, podkreślając, że musiała przestrzegać przepisów Unii Europejskiej dotyczących zamówień publicznych. Wybór producenta nie mógł być uzależniony od lokalizacji zakładów produkcyjnych. Unijne prawo zakazuje dyskryminowania firm spoza kraju zamawiającego i nie pozwala na faworyzowanie lokalnych dostawców.

Kryteria przetargowe opierały się na stosunku jakości do ceny, a nie tylko na samej wartości finansowej ofert. Choć różnice punktowe między trzema ofertami były niewielkie, to CAF zapewnił najlepsze parametry jakościowe, co miało kluczowe znaczenie dla SNCB. Wybór bardziej dopracowanej oferty może w przyszłości zminimalizować ryzyko problemów w realizacji kontraktu.

Znaczenie kontraktu dla belgijskiej kolei

Podpisanie umowy z CAF to istotny krok dla rozwoju belgijskiej infrastruktury kolejowej. Nowoczesne pociągi poprawią komfort pasażerów i zwiększą efektywność transportu publicznego. Dzięki tej inwestycji Belgia zyskuje dostęp do zaawansowanego taboru kolejowego, co wpisuje się w długofalowe plany modernizacji sieci kolejowej.

Mimo kontrowersji wokół wyboru wykonawcy, kontrakt z CAF stanowi przełomowy moment dla belgijskiego sektora transportu i może pozytywnie wpłynąć na konkurencyjność belgijskiej kolei w Europie.

Komentarze