Alstom pokazał pociąg wodorowy niesprzedawalny w Polsce?
Kilkanaście dni temu na torze testowym w Żmigrodzie Alstom pokazał swój pociąg wodorowy. Był to pierwszy taki skład, który pojechał po polskich torach. Tyle że mogła to być pierwsza i ostatnia jazda takiego pociągu w Polsce. Dlaczego?
Na poparcie takiej tezy wystarczą dwa głosy, dobiegające z VII Kongresu Rozwoju Transportu, który w ubiegłym tygodniu odbył się w Łodzi. Głosy, dodajmy, które wybrzmiały bardzo mocno.
Polregio na nie
Otóż potencjalnym klientem Alstomu mogło być Polregio. Gdyby było zainteresowane zakupem pojazdów napędzanych wodorem. Tymczasem szef przewoźnika Artur Martyniuk jasno zadeklarował, że nie jest. W sytuacji Polregio taka taktyka jest może i słuszna. Przewoźnik chce kupić, o czym pisaliśmy już na łamach InfoRail.pl, 180-200 ezt-ów oraz 30-40 hybryd, tyle że spalinowo-elektrycznych.
Jakkolwiek z Prezesem Arturem Martyniukiem często się nie zgadzamy to jednak plany taborowe, przedstawione na Kongresie brzmią całkiem rozsądnie. Szef Polregio całkiem słusznie zapytał ile pociągów wodorowych jeździ w Polsce? Odpowiedź jest oczywista. Zero, nie licząc jazd pokazowych pojazdu Alstomu.
PESA na tak
Drugi głos to głos Prezesa PESY Krzysztofa Zdziarskiego. Bydgoska firma weszła w wodór i już nie odpuści. Najpierw lokomotywa, potem skład pasażerski. Za trzy lata pasażerowie mają jeździć składami wodorowymi PESY. Oczywiście żeby dostarczyć pojazd dla samorządu trzeba wygrać przetarg. I nie ma wątpliwości, że PESA zrobi wszystko, żeby te przetargi wygrać. Nie po to bowiem zainwestowała w prace nad technologią wodorową, żeby poprzestać na prototypie.
Prezes Krzysztof Zdziarski mówi, że widzi potencjał w rynku pojazdów wodorowych. Tyle że wydaje się, iż jest on za mały, by pomieścić kilku producentów. Tym bardziej, że PESA ma też plan przerabiania pojazdów spalinowych na pojazdy wodorowe. Dla Alstomu to żaden biznes.
Alstom na aucie?
Warto również przypomnieć, że Alstom jest w zasadzie nieobecny na polskim rynku. Po dostarczeniu Pendolino w zasadzie nie sprzedaje już swoich produktów do Polski. Teraz sytuacja uległa nieco zmianie, ale lokomotywy Traxx to produkt Bombardiera, i Alstom może się chwalić ich dostawami tylko dlatego, że przejął je z dobrodziejstwem inwentarza.
I wreszcie cena. Historia pokazuje, że produkty Alstomu są znacznie droższe niż produkty PESY. Można zakładać, że w przypadku pojazdu wodorowego będzie podobnie, tym bardziej że firma z Bydgoszczy współpracuje blisko z Orlenem. A to oznacza paliwo z pierwszej ręki, w przypadku przetargu na tabor plus paliwo. A takich zamówień nie można wykluczyć.
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze