Akumulatorowe składy za drogie dla Kolei Mazowieckich

Spis treści:

1. Ile sztuk fabrycznie nowych dwuczłonowych elektryczno-akumulatorowych zespołów trakcyjnych miały dostarczyć Koleje Mazowieckie?
2. Dlaczego przetarg na dostawę zespołów trakcyjnych został unieważniony?
3. Jaka była kwota, którą Koleje Mazowieckie chciały przeznaczyć na ten przetarg?

Unieważnienie

Zamówienie ogłoszono wraz z pakietem naprawczym-pozderzeniowym dla pociągów, szkoleniem osób wskazanych przez zamawiającego z zakresu ich obsługi oraz serwisowaniem dostarczonych składów w poziomie utrzymania P1, P2, P3 od dnia dostarczenia poszczególnych pojazdów do dnia 31 grudnia 2031 r. (zamówienie podstawowe).

Przewidziana była także opcja w zakresie:

–  dostawy kolejnych fabrycznie nowych maksymalnie 3 sztuk EAZT (tego samego typu oraz modelu co EAZT z zamówienia podstawowego) oraz świadczenia usług serwisowych tych EAZT (przeglądy w poziomach utrzymania P1, P2, P3) do dnia 31 grudnia 2031 r.;

–   serwisowania dostarczonych EAZT w ramach zamówienia podstawowego oraz w ramach opcji, w poziomie utrzymania P1, P2, P3 w okresie od 01 stycznia 2032 r. do upływu 18 lat, licząc od dostawy danego EAZT, albo do osiągnięcia przez dany EAZT, przebiegu wynoszącego 2 160 000 km, w zależności co nastąpi pierwsze;

–  maksymalnie dwóch napraw w poziomie utrzymania P4 każdego dostarczonego EAZT w ramach zamówienia podstawowego oraz w ramach opcji, w związku z osiągnięciem czasu lub przebiegu do naprawy w tym poziomie.

Ostatecznie przewoźnik przetarg unieważnił, z uwagi na to, że najtańsza oferta przewyższała kwotę, jaką chciał przeznaczyć na ten cel.

Przypomnijmy, że oferty złożyli:

Pesa Bydgoszcz – 328 482 570 zł brutto;

Stadler Polska – 370 929 933 zł brutto;

konsorcjum Skoda Transportation i Skoda Vagonka – 261 655 200 zł netto.

Przewoźnik na ten cel chciał przeznaczyć kwotę 275 848 080,00 zł brutto.