SetraTestDay w Kąkolewie

W dniach 11-13 maja na torze szkoleniowym w Kąkolewie odbyły się dwa, dwudniowe testy najnowszych autobusów turystycznych Setry, które wystąpiły w wersjach po zeszłorocznym zmianach stylistycznych. Impreza ta była w zasadzie dokładnym powtórzeniem testów zorganizowanej dwa tygodnie wcześniej przez dział Mercedesa, z tą oczywiście różnicą, że tam w głównej roli występowało Travego, a tutaj „królową”była Setra S 417 HDH. –„Spotkanie w Wielkopolsce zostało zorganizowane przede wszystkim z myślą o właścicielach firm przewozowych, aby mogli oni osobiście zasiąść za sterami najnowszych naszych autokarów i bezpośrednio poczuć najwyższy komfort i bezpieczeństwo Setry –relacjonuje Jerzy Fołda, dyrektor marki Setra w EvoBus Polska. –Do tej pory organizowaliśmy w całej Polsce dość statyczne imprezy pod nazwą „RoadShow”, gdzie prezentowaliśmy nasze nowe produkty –od TopClass 400 poprzez ComfortClass 400 skończywszy na MultClass 400. Teraz postawiliśmy to zmienić i wprowadzić bardziej dynamiczną formułę spotkań, czyli prezentacji połączonej z treningiem bezpiecznej i ekonomicznej jazdy. Naszym zdaniem nie ma lepszej promocji dla autokarów Setry niż własnoręczne kierowanie nimi.–podsumowuje Jerzy Fołda.

Impreza w Kąkolewie zaczęła się od części teoretycznej, podczas której omówione zostały ostatnie zmiany konstrukcyjne oraz najnowsze systemy elektroniczne instalowane w Setrach. Następnego dnia przewoźnicy mogli już sami zasiąść za kierownicą trzech autokarów: dwuosiowych modeli 415 HD i 416 GT-HD / 2 oraz trzyosiowej Setry S 417 H DH. Ten ostatni autobus był wyposażony w automatyczną skrzynię biegów ZF As-Tronic, która do tej pory była montowana jako opcja we wszystkich autokarach Grupy Daimler Bus. Teraz jej miejsce (za wyjątkiem dwupokładowej Setry S 431 DT) zajęła najnowsza 8-biegowa skrzynia Mercedesa –PowerShift. W Polsce jeszcze żadna Setra nie została sprzedana z nowym automatem, ale jest już on normalnie oferowany i moment jego pojawienia się w naszym kraju jest już tylko kwestią czasu. EvoBus już dostarczył tak wyposażony pojazd – był to najnowszy Mercedes-Benz Travego III generacji, sprzedany w maju br. dla firmy JK Trzebownisko. Generalnie jazdy „zatomatyzowaną”Setrą w Kąkolewie miały przede wszystkim pokazać klientom, jaki komfort jazdy zapewnia automatyczna skrzynia i jak funkcjonuje ona w praktyce.

Równolegle do testów automatycznej skrzyni, rozpoczął się trening ekonomicznej jazdy. Testy rozpoczęły się od wykonania okrążenia przez każdego uczestnika z dwoma zatrzymaniami (autobusami Setra S 415 i S 416). Trenerzy z OmniPlus mierzyli szybkość, czas, liczbę przełożeń skrzyni biegów i oczywiście zużycie paliwa. Następnie wszyscy zostali zaproszeni na wykład techniczny, pod tytułem –co można jeszcze zmienić w naszym stylu jazdy? Główne uwagi to przede wszystkim: wspomagać się tempomatem przy powrocie do zadanej wcześniej prędkości;przy dojeżdżaniu np. do świateł wykorzystywać technikę toczenia się –bez naciskania hamulców, ani gazu;jak najrzadziej zmieniać biegi. I stosując m.in. te zalecenia uczestnicy podchodzili do drugiego okrążenia. I rzeczywiście –dobre rady trenera Franza Bayera zadziałały! Wszystkie wyniki zabrane podczas II biegu były zdecydowanie lepsze od pierwszego okrążenia. I co ciekawe –również bardziej ekonomiczniej jeździli kierowcy, którzy brali już udział w podobnych sesjach organizowanych przez EvoBus na torze w Bednarach. Czyli nauki nigdy nie jest dość. Kierowcy w drugim przejeździe wprowadzili następujące zmiany w swoim stylu jazdy:

– szybciej pokonywali odcinek o długości 5,5 km z dwoma zatrzymaniami (średnio o 1 minutę);

– o średnio 40% zmalała liczba przełożeń ( do ok. 10-12);

– mniej zużywali paliwa. Średnie spalane podczas I biegu wyniosło ok. 33-34 l / 100km, natomiast w II biegu było to ok. 30 l /100km, w tym najlepszy odnotowany wynik to 26,2 km /100 km.

Takie zmiany w tak szybkim czasie rzeczywiście robią wielkie wrażenie. I to widać było po wszystkich uczestnikach. Kilka rad trenera i spalanie na regularnej trasie może zejść o 2-3 litry na 100 km. A to może przynieść ogromne oszczędności dla każdej firmy przewozowej.

W drugiej części treningu w Kąkolewie przyszedł czas na trening bezpieczne jazdy. Początkowo wszyscy hamowali na suchej nawierzchni przy prędkości 30 km / h i 60 km / h. Oczywiście elementem rozrywkowym było obstawienia, gdzie zatrzyma się autobus. Przy suchej drodze liczba prawidłowych wskazań była naprawdę duża. Ale na mokrej macie poślizgowej już niewiele osób potrafiło dobrze wskazać, gdzie zatrzyma się autokar. Przy prędkości ponad 70 km / h autokar dojeżdżał na zaciśniętych hamulcach do końca toru –czyi dobre 100 m. To robiło duże wrażenie. Następnie każdy z uczestników wykonywał manewr wymijania na macie z kontrolowanym poślizgiem, a na koniec tego pełnego wrażeń dnia Franz Bayer zaprezentował, jak działa w praktyce system ESP. To elektroniczny układ, który zawiera w sobie zarówno ABS, ASR, jak i BA (Asystent Hamowania). Oczywiście działa on tylko w awaryjnych, krytycznych sytuacjach, dlatego życzmy wszystkim przewoźnikom, aby ja najrzadziej lampka z napisem ESP zapalała się im na wyświetlaczu. Tym niemniej warto wtedy posiadać takiego „elektronicznego asystenta”.

Priorytetem w pracach nad zeszłoroczną modernizacją Setr było bezpieczeństwo. Może o tym świadczyć choćby stosowanie w standardowym wyposażeniu ruchomego kokpitu oraz zintegrowanej klatki absorbującej. Wzajemne oddziaływanie obu tych systemów zostało zoptymalizowane w oparciu o wyniki licznych symulacji zderzeń. Dzięki temu, autokary charakteryzują się znacznie wyższym poziomem bezpieczeństwa biernego, szczególnie w odniesieniu do kierowcy i pilota. Z kolei zwiększeniu bezpieczeństwa czynnego służy m.in. system doświetlania zakrętów, który przy prędkościach poniżej 40 km/h, w momencie włączenia kierunkowskazu uruchamia odpowiednią lampę. Pewne zmiany objęły również stosowane silniki. Modele S415 HD, S415 HDH, S416 HDH i S417 HDH wyposażane są w 6-cylindrowe, rzędowe jednostki OM 457 LA o mocy 315 kW (428 KM) i maksymalnym momencie obrotowym 2100 Nm lub, odpowiednio 335 kW (455 KM) i 2200 Nm. W opcji można tę jednostkę zastąpić mocniejszym, widlastym, 8-cylindrowym silnikiem OM 502 LA o mocy 370 kW (503 KM) i momencie obrotowym 2300 Nm, który z kolei stanowi standardowe wyposażenie piętrowego autokaru S431 DT. Mały autokar S411 HD jest wyposażany w widlasty, 6-cylindrowy silnik OM 501 LA, rozwijający moc 300 kW i moment obrotowy 1900 Nm. Kolejnym nowym elementem jest 8-stopniowa, zautomatyzowana skrzynia biegów GO 240-8, stosowana alternatywnie do skrzyni ZF AS-Tronic. Wszystkie stosowane silniki spełniają normę czystości spalin Euro 4, a w opcji możliwe jest zastosowanie wariantów Euro 5. Zmodernizowana rodzina TopClass 400 to także więcej przestrzeni –wydłużony o 14 cm szkielet pozwolił wygospodarować więcej miejsca dla kierowcy i pilota. Z kolei montowany w opcji system kontroli wychyleń i kołysania nadwozia dba o to, aby pojazd nie wpadł w obniżające komfort jazdy ruchy nadwozia. Należy jednocześnie zaznaczyć, że pomimo zwiększenia liczby elementów wyposażenia udało się zmniejszyć masę całkowitą pojazdów o ok. 1%. Było to możliwe m.in. dzięki zastosowaniu nowej, niezależne zawieszenie tylnej osi wleczonej. Cechą wyróżniającą serię TopClass 400 jest także bogate wyposażenie w systemy zwiększające bezpieczeństwo, jak np. system elektronicznej regulacji hamowania (EBS), systemy antypoślizgowe ABS i ASR, asystenta hamowania (Brake Assist) oraz elektroniczny system stabilizacji toru jazdy (ESP). Od 2005 r., autokary Setra są także dostępne z adaptacyjnym systemem kontroli odległości (ART), a w opcji jest oferowany również system kontroli zmiany pasa ruchu (SPA), który korzystając z kamery monitoruje odległość pojazdu od linii wyznaczających granice pasa ruchu i wykrywa wszelkie tendencje do niezamierzonego opuszczenia przed pojazd zajmowanego pasa. Pod koniec 2008 r. Setra dostarczyła pierwszy autokar z aktywnym asystentem hamowania (ABA). System ten reaguje na wolniej poruszający się pojazd przed autokarem, wysyłając najpierw serię ostrzegających sygnałów dla kierowcy, by ostatecznie uruchomić awaryjne hamowanie, jeżeli istnieje ryzyko kolizji. ABA działa tylko w połączeniu z systemem AICC (autonomiczny inteligentny tempomat), którego czujniki są wykorzystywane do wykrywania innych pojazdów przed autokarem. Tym samym, układ ABA aktywnie przyczynia się do zapobiegania przypadkom najechania na inny pojazd, co może uratować życie wielu osobom. Jeżeli w wyniku takiego, awaryjnego hamowania pojazd całkowicie zatrzyma się, automatycznie uruchamiane są światła awaryjne. Klienci, którzy zamówią autokar z systemem AICC, otrzymują aktywnego asystenta hamowania (ABA) bez dopłaty. W Niemczech, autobusy wyposażone w układ ABA mogą liczyć na 5% zniżkę składki ubezpieczeniowej.