Ebusco chce odszkodowania za anulowany kontrakt na 45 autobusów

Spis treści:

1. Dlaczego Ebusco wszczęło postępowanie sądowe przeciwko Connect Bus?
2. Czego dotyczył anulowany kontrakt pomiędzy Ebusco i Connect Bus?
3. Jak wygląda sytuacja finansowa Ebusco?

Ebusco przeciwko Connect Bus

Umowa zawarta pomiędzy Connect Bus, a Ebusco obejmowała dostawę 47 autobusów Ebusco 3.0 dla regionu Kronoberg. Pojazdy miały być dostarczone w grudniu 2023 roku. Tak się jednak nie stało z uwagi na opóźnienia w procesie produkcyjnym. W związku z tym Connect Bus anulował umowę z Ebusco.

Obecnie producent wskazuje, że autobusy z tego kontraktu są produkowane, a 30 z nich jest gotowych do dostawy. Ebusco domaga się umożliwienia dostawy 45 autobusów i zapłaty za nie przez Connect Bus.  Utrata tego zamówienia w sposób znaczący wpłynęłaby na kapitał obrotowy producenta.

Jednocześnie, z uwagi na to, że znaczna część zamówienia dla Connect Bus, składająca się z 47 autobusów, jest już na zaawansowanym etapie produkcji, firma prowadzi obecnie rozmowy z różnymi stronami w celu sprzedaży tych autobusów.

Aby zachować swój kapitał obrotowy, Ebusco w dużej mierze zawiesiło produkcję w oczekiwaniu na wynik rozprawy sądowej.

Spekulacje o sytuacji w Ebusco

Do tego dochodzą rosnące spekulacje na temat niewypłacalności Ebusco. Wyniki finansowe spółki za półrocze 2024 r. pokazują stratę EBITDA w wysokości 60,7 mln euro (wzrost o 40% w porównaniu z 43 w 2023 r.) i przychody w wysokości 38 mln euro (-8,8%). Dostarczono zaledwie 98 autobusów, podczas gdy portfel zamówień liczył aż 1662 autobusy. Sytuację w Ebusco widać również na giełdzie, gdzie jedna akcja jest warta około 0,50 euro, kiedy jeszcze w lipcu było to około 1,5 euro, zaś 12 miesięcy temu ponad 4,6 euro.