Wróblewko: Pijany rowerzysta doprowadził do wypadku – miał 3,5 promila alkoholu

Spis treści:

1. Jak doszło do kolizji rowerzysty pod wpływem alkoholu?
2. Jakie są konsekwencje prawne dla nietrzeźwych rowerzystów?
3. Dlaczego trzeźwość na rowerze jest równie ważna jak w przypadku innych pojazdów?

Kolizja we Wróblewku

Do incydentu doszło 3 listopada około godziny 17:40 w miejscowości Wróblewko (gm. Gołymin-Ośrodek). Jak wynika z relacji 18-letniej kierującej samochodem marki Hyundai, zauważyła ona rowerzystę jadącego środkiem drogi. W trosce o bezpieczeństwo, kobieta zjechała na pobocze i zatrzymała pojazd. Niestety rowerzysta, mając problem z utrzymaniem równowagi, uderzył w samochód. Na miejsce zdarzenia skierowano policję z Wydziału Ruchu Drogowego w Ciechanowie. Na szczęście w kolizji nikt nie odniósł obrażeń, choć rowerzysta, poza mandatem, stanie również przed sądem.

Nietrzeźwy rowerzysta to zagrożenie dla wszystkich

Policja przypomina, że niezależnie od rodzaju pojazdu, trzeźwość jest podstawowym warunkiem bezpieczeństwa na drodze. Nawet mała ilość alkoholu wpływa na czas reakcji i zdolność do oceny odległości, co sprawia, że każdy pijany kierowca – roweru, samochodu czy motocykla – stwarza zagrożenie dla siebie i innych.

Mandaty za jazdę pod wpływem alkoholu na rowerze

Przypominamy, że jazda rowerem w stanie po spożyciu alkoholu, czyli od 0,2 do 0,5 promila, wiąże się z mandatem w wysokości 1000 zł. Jeśli poziom alkoholu w organizmie rowerzysty przekracza 0,5 promila, mandat rośnie do 2500 zł. W przypadku 48-latka, którego wynik wynosił 3,5 promila, konsekwencje mogą być znacznie poważniejsze.