Wojtkowa Wieś: Pijany rowerzysta siał postrach, groził policjantom śmiercią
W środowy wieczór, 19 marca 2025 roku, mieszkańcy spokojnej Wojtkowej Wsi byli świadkami niecodziennego i szokującego zdarzenia.
57-letni rowerzysta, znajdujący się pod silnym wpływem alkoholu, nie tylko naruszył przepisy drogowe, ale też zachowywał się agresywnie wobec interweniujących funkcjonariuszy policji.
Rozkład jazdy:
- Co wydarzyło się w Wojtkowej Wsi?
- Jakie zarzuty usłyszał agresywny rowerzysta?
- Dlaczego jazda rowerem po alkoholu jest niebezpieczna?
Co wydarzyło się w Wojtkowej Wsi?
Policjanci z Posterunku Policji w Ojrzeniu zauważyli rowerzystę, którego sposób jazdy wzbudził podejrzenia. Mężczyzna miał trudności z utrzymaniem toru jazdy, a jego jednoślad nie był wyposażony w wymagane oświetlenie. Kontrola wykazała, że 57-latek miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Zamiast przyjąć mandat i zakończyć interwencję, rowerzysta wpadł w agresywny szał – krzyczał, używał wulgaryzmów i groził funkcjonariuszom śmiercią. Interwencja zakończyła się zatrzymaniem i nocą spędzoną w policyjnym areszcie.
Jakie zarzuty usłyszał agresywny rowerzysta?
Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty znieważenia funkcjonariuszy publicznych oraz kierowania gróźb karalnych, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Oprócz tego odpowie za:
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
- jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości – co skutkuje wysokim mandatem lub skierowaniem sprawy do sądu,
- brak obowiązkowego oświetlenia roweru po zmroku – co również stanowi wykroczenie drogowe.
Dlaczego jazda rowerem po alkoholu jest niebezpieczna?
Jak podkreśla asp. Magda Sakowska z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie:
– Alkohol i rower to niebezpieczne połączenie. Nietrzeźwi rowerzyści stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla innych użytkowników drogi.
Rowerzyści często bagatelizują fakt, że mimo braku silnika, rower jest pełnoprawnym pojazdem w ruchu drogowym – obowiązują ich te same podstawowe zasady bezpieczeństwa i trzeźwości.
Komentarze