Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Tychy: Ścigany listem gończym wpadł, bo wsiadł na rower po alkoholu

infobike
05.12.2024 16:30
0 Komentarzy

Nietypowe zatrzymanie miało miejsce na ulicy Jaśkowickiej w Tychach. Funkcjonariusze drogówki zatrzymali 47-letniego rowerzystę poruszającego się „zygzakiem”.

Jak się okazało, zatrzymany mężczyzna był poszukiwany listem gończym za niestawienie się do odbycia wyroku za kradzież z włamaniem.

Spis treści

  1. Co sprawiło, że ścigany listem gończym wpadł w ręce policji?
  2. Jakie konsekwencje grożą za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu?
  3. Jakie zmiany w przepisach wpłynęły na wyższe kary dla rowerzystów?
Jak się okazało, zatrzymany mężczyzna był poszukiwany listem gończym za niestawienie się do odbycia wyroku za kradzież z włamaniem.
Jak się okazało, zatrzymany mężczyzna był poszukiwany listem gończym za niestawienie się do odbycia wyroku za kradzież z włamaniem.

Zatrzymanie na ulicy Jaśkowickiej

Rowerzysta, mieszkaniec powiatu bieruńsko-lędzińskiego, został poddany badaniu alkomatem, które wykazało około promila alkoholu we krwi. Jego zachowanie na drodze zwróciło uwagę patrolu, który szybko odkrył, że mężczyzna jest poszukiwany przez organy ścigania.

Mundurowi natychmiast zatrzymali rowerzystę, a jego dalsza podróż zakończyła się w policyjnym areszcie, skąd został przetransportowany do zakładu karnego.

Surowa kara za jazdę pod wpływem alkoholu

Zatrzymany 47-latek nie uniknął także konsekwencji za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z nowymi przepisami został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych. To pokazuje, że nietrzeźwa jazda na rowerze jest traktowana bardzo poważnie i może wiązać się z dotkliwymi karami finansowymi.

Komentarze