Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Sukces Olsztyńskiego Roweru Miejskiego – imponujące statystyki i wyzwania na przyszłość

infobike
11.08.2025 05:30
0 Komentarzy

Idea wprowadzenia systemu roweru miejskiego w Olsztynie zrodziła się wiele lat temu, a dzięki zaangażowaniu lokalnych społeczników projekt ruszył w połowie 2018 roku.

Już w pierwszym, skróconym sezonie olsztynianie szybko pokochali tę formę transportu. Rowery stały się nie tylko narzędziem rekreacji, ale także codziennego dojazdu do pracy czy na spotkania.

Rozkład jazdy:

  1. Jak rozwijał się system Olsztyńskiego Roweru Miejskiego?
  2. Jakie wyniki osiągnęli rowerzyści w tym sezonie?
  3. Jak miasto radzi sobie z problemem dewastacji rowerów?
Rowery miejskie stały się nie tylko narzędziem rekreacji, ale także codziennego dojazdu do pracy czy na spotkania.
Rowery miejskie stały się nie tylko narzędziem rekreacji, ale także codziennego dojazdu do pracy czy na spotkania. /fot. UM Olsztyn

Pierwszy sezon (od 27 lipca do 2 grudnia 2018 r.) przyniósł ponad 201 tys. przejechanych kilometrów i 63 tys. wypożyczeń. W 2019 roku system został rozbudowany – pojawiły się nowe stacje (zarówno klasyczne, jak i wirtualne) oraz rowery z fotelikami dla dzieci. Lokalizacje nowych punktów obejmowały m.in. skrzyżowania Tuwima/Wawrzyczka, Wilczyńskiego/Popiełuszki czy Warszawska/Obrońców Tobruku. Stacje wirtualne umożliwiały bezpłatne odstawienie roweru w specjalnych strefach.

Jakie wyniki osiągnęli rowerzyści w tym sezonie?

Sezon 2019 przyniósł imponujący skok popularności systemu. Od czerwca do 3 listopada użytkownicy pokonali ponad 525 tys. km, wypożyczając rowery 210 tys. razy – to o ponad 140 tys. wypożyczeń więcej niż rok wcześniej. Do systemu dołączyło także 11 632 nowych użytkowników.

Najdłuższy pojedynczy przejazd wyniósł 409,36 km – trasę tę rowerzysta pokonał w ramach wyprawy do Warszawy i powrotu pociągiem (czerwiec 2019 r.).

Jak miasto radzi sobie z problemem dewastacji rowerów?

Sukces systemu ma jednak swoją ciemną stronę. W 2019 roku odnotowano ponad 7,4 tys. zgłoszeń awarii lub uszkodzeń, z czego znaczna część dotyczyła aktów wandalizmu. Do najczęstszych zniszczeń należały pourywane siodełka, uszkodzone manetki, powyginane koszyki i błotniki czy zerwane linki hamulcowe. Zgłaszano też typowe usterki eksploatacyjne, takie jak luźne kierownice czy niesprawne hamulce.

Pomimo tych problemów mieszkańcy podkreślają, że system jest wygodny, tani i przyjazny dla osób, które nie mają miejsca na przechowywanie własnego roweru. Sezon zakończy się 5 grudnia, zgodnie z umową pomiędzy miastem a operatorem.

Komentarze