Stanowisko Rowerowego Szczecina w sprawie Roweru Publicznego

Cieszy zwiększenie zakładanej ilości stacji roweru z 9 do ponad 30, ponieważ wg nas ilość 9 stacji z pierwotnego projektu skończyłaby się porażką systemu i zmarnowaniem przeznaczonych na ten cel publicznych pieniędzy.

Największe nasze wątpliwości budzi wprowadzenie roweru miejskiego w momencie, gdy śródmieście Szczecina nie jest przygotowane na zwiększenie liczby rowerzystów. W obrębie centrum nie ma spójnego systemu pasów, dróg dla rowerów oraz obszarów zamieszkania. Obawiamy się, że przez to rowerzyści wyleją się na chodniki. Będzie to bardzo niebezpieczne zachowanie, szczególnie w obrębie skrzyżowań. Kierowcom dużo łatwiej jest dostrzec rowerzystę jadącego razem z nim jezdnią. Chodnikowi rowerzyści będą narażeni na kolizje. Co ważne, nie będzie to ich wina, a władz miasta, które od wielu lat tworzą miasto utrudniające zrównoważony transport, poprzecinane “autostradami”, w którym przejście dla pieszych można porównywać do rosyjskiej ruletki, zamiast pieszego “azylu”na jezdni. W takim środowisku ludzie obawiają się poruszać ulicą na zasadach ogólnych i wybierają chodnik. Zmienić to można łatwo. Wystarczy wyciągając z urzędowych szuflad niezrealizowane pasy dla rowerów.

Nasze wątpliwości budzi też sposób organizowania samego systemu. W naszym mieście ma się tym zajmować niemająca doświadczenia w prowadzeniu tego rodzaju działalności, miejska spółka Nieruchomości i Opłaty Lokalne. Jedyne miasto w Polsce, w którym rower publiczny okazał się sukcesem jest Warszawa, gdzie operatorem systemu jest prywatna firma.

Różnica pomiędzy spółką miejską, a prywatną polega na tym, że NiOL będzie realizować zadanie głównie w ramach publicznych pieniędzy i nie będzie wewnętrznego parcia na rozwój systemu np. poprzez poszukiwanie dochodów w postaci reklam na rowerach.

Prowadzenie wypożyczalni rowerów wymaga ich ciągłego serwisowania oraz przewożenia ze stacji do stacji. Będzie się to wiązało z koniecznością zatrudniania mechaników rowerowych oraz osób do przewożenia rowerów między stacjami. Mimo zapewnień przedstawicieli spółki, że będą w stanie to zrobić w ramach obecnych kadr, mamy obawy czy uda im się utrzymać system w należytym stanie.

Dobrze, że rower miejski powstanie, wolelibyśmy jednak, aby najpierw powstawało przyjazne dla rowerzystów miasto. W kolejnych etapach można myśleć o wypożyczalniach rowerów. Mamy nadzieję, że system roweru publicznego da asumpt do budowy nowej infrastruktury w mieście, o co Rowerowy Szczecin nieustannie zabiega.

Zarząd Stowarzyszenia