Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Rowery cargo coraz częściej zastępują auta. Nowe trendy w Niemczech i Polsce

infobike
09.02.2024 11:15
0 Komentarzy

Czy kryzys niemieckiej potęgi motoryzacyjnej staje się realnym scenariuszem? Miesiąc temu prezes Volkswagena wskazywał, że rosnąca konkurencja i zmniejszający się popyt może uderzyć w przyszłość marki. Oliwy do ognia co i rusz dolewają sami konsumenci. Według badania przeprowadzonego w Niemczech, użytkownicy rowerów cargo coraz częściej nie widzą potrzeby posiadania samochodu. Nieco ponad 18 proc. respondentów przyznało, że korzystanie z rowerów cargo skłoniło ich do sprzedaży samochodu, albo zdecydowało się w ogóle go nie kupować.

Około 80 proc. ankietowanych stwierdziło, że zrobili to z powodów środowiskowych, prawie 49 proc. z powodów finansowych, a około 10 proc. z powodu ryzyka związanego z bezpieczeństwem drogowym.

Badanie, opublikowane w czasopiśmie Transportation Research Part F: Traffic Psychology and Behaviour, przeprowadzone zostało na osobach korzystających z systemu udostępniania rowerów cargo (CBS) w ramach 58 różnych programów i inicjatyw w Niemczech, obejmujących łącznie 751 rowerów cargo. Spośród 2386 aktywnych użytkowników, niecałe 46 procent miało własny samochód, a 54 procent mieszkało już bez samochodu.

Rower cargo nie jest nowinką, to tradycyjna opcja, która sięga korzeniami aż do samego początku historii roweru. Już ponad stulecie temu istniały rowery piekarzy, mleczarzy, tragarzy, kioskowych czy kwiaciarzy. Nie brakowało również rowerów pełniących funkcję ambulansów wojskowych. Dzisiaj rower towarowy ponownie staje się stałym widokiem na europejskich ulicach – komentuje Tomasz Wojtkiewicz, CEO Nextbike Polska. 

Sam rynek niemiecki to już ponad 100 tys. sprzedanych sztuk rocznie. W Polsce rynek ten nadal raczkuje, mamy może z dwa–trzy tysiące rowerów cargo, ale moim zdaniem to kwestia czasu aż ten trend wzmocni się nad Wisłą. Już teraz bardzo mocno rozwija się w logistyce. Różnorodne badania pokazują, że rowery cargo na tzw. ostatniej mili są dwa razy szybsze i dziesięć razy tańsze niż samochody dostawcze. My sami wprowadziliśmy rowery cargo do serwisowania rowerów miejskich. Dzięki temu, ponad 70 proc. napraw prowadzimy bezpośrednio na ulicach zwiększając dostępność systemu, a do tego zmniejszając nasze koszty związane z przewożeniem rowerów do magazynu i z powrotem na stację – dodaje.

Veturilo Nextbike Mobilny Serwis Rowerowo-Skuterowyna rowerze cargo
Mobilny Serwis Rowerowo-Skuterowy Veturilo Nextbike

Rower wyprzedza auto

Średni wiek uczestników badania wynosił około 41 lat. Warto zauważyć, że 73 proc. ankietowanych mieszkało w metropolitalnych obszarach miejskich, około 12 procent na przedmieściach, a około 15 procent w obszarach wiejskich, blisko lub poza miastem. Według badania, respondenci w 5-stopniowej skali bardzo wysoko, na ponad 4 punkty, ocenili rowery towarowe pod kątem ich elastyczności, ceny, wpływu na środowisko czy niskiej stresogenności czy przyjemności użytkowania.

Co ciekawe, respondenci ocenili bezpieczeństwo w ruchu drogowym dla samochodów na około 3,4 a dla rowerów cargo tylko nieco poniżej tego poziomu, około 3,3. Warto stanowczo podkreślić, że nie należy traktować rowerów cargo jako panaceum na wszelkie wyzwania transportowe. Mają one swoje zastosowanie i mogą stanowić alternatywę, ale nie da się

nimi przewieźć wszystkiego we wszystkich miejscach. Nie są one rozwiązaniem uniwersalnym, ale w ścisłych centrach miejskich, na krótkich dystansach, istnieje wiele możliwości ich wykorzystania.

Szczególnie, że polskie miasta będą coraz częściej wprowadzały restrykcje i ograniczenia środowiskowe w ruchu samochodów – podkreśla Wojtkiewicz z Nextbike.

Auto-sceptyczne Zetki

Zmiany nawyków nie dotyczą wyłącznie Niemiec. Globalnie obserwuje się trend, który wskazuje na to, że młodzi ludzie coraz mniej potrzebują samochodów. Zmianę tę wyraźnie dostrzega sama branża motoryzacyjna. FIA, czyli Fédération Internationale de Automobile opublikowała niedawno raport „Młodzież i Mobilność”, przeprowadzony we współpracy z agencją badawczą Kantar. 

Badanie podsumowuje opinie młodych przedstawicieli generacji Z, czyli osób w wieku od 16 do 25 lat na temat posiadania samochodu i rozwiązań transportowych. Badanie wykazało, że uzyskanie prawa jazdy jest ważne obecnie dla 51% młodych ludzi, ale jednocześnie tylko 33 proc. tych, którzy nie mają jeszcze prawa jazdy, planuje je uzyskać w ciągu następnych pięciu lat. Z kolei dla ponad 56 proc. osób posiadanie samochodu to ważny etap życia, ale jedocześnie tylko 40 proc. młodych podkreśla, że posiadanie samochodu jest dzisiaj koniecznością.

Obecne warunki rynkowe wyraźnie pokazują, że młodsze pokolenia kładą większy nacisk na wartości i doświadczenia niż na konsumpcję dóbr. Posiadania auta nie jest już wyrazem statusu, a jako narzędzie transportowe może być zastąpione czymś innym. Badanie FIA wykazało, że niemal 60 proc. młodych ludzi stawia na ulepszenie transportu publicznego w zakresie swoich potrzeb komunikacyjnych. 48 proc. stwierdziło przy tym, że lepszy dostęp do współdzielonych środków transportu takich jak rowery współdzielone spełniłoby to zadanie w zupełności – komentuje Wojtkiewicz z Nextbike Polska.

Trend ten nie omija także Polski. W 2023 r. raport firmy BlaBlaCar wskazywał, że polscy przedstawiciele pokolenia Z niechętnie siadają za kierownicą, nawet jeżeli mają prawo jazdy Młodym do zaspokojenia ich potrzeb w pełni wystarcza miejsce na tylnym fotelu. Według oficjalnych danych, w 2022 r. w Polsce wydano o 40 tys. mniej praw jazdy niż rok wcześniej i o 120 tys. mniej w porównaniu z 2016 r.

Komentarze