Rowerowy Szczecin pisze o projekcie ul. Kredowej, trudnej współpracy z urzędnikami oraz o infrastrukturze rowerowej w Szczecinie

Stowarzyszenie Rowerowy Szczecin na swojej tronie internetowej pisze o złym projekcie drogi rowerowej na ul. Kredowej, próbach przekonywania urzędników do prorowerowych zmian w tym projekcie oraz o złej infrastrukturze rowerowej w Szczecinie.

Oto co można przeczytać na witrynie Rowerowego Szczecina:

Infrastruktura rowerowa w Szczecinie jest coraz gorszej jakości. I nie chodzi o nawierzchnię z kostki betonowej, która ma głównie negatywny wpływ na komfort jazdy. Drogi rowerowe niestety stają się dla rowerzystów niebezpieczne! 

Apogeum ignorowania bezpieczeństwa rowerzystów będziemy mieli przy ul. Kredowej. Popełniono tam kardynalne błędy – odebrano widoczność rowerzystom w celu upłynnienia ruchu samochodom na ulicy (mało ruchliwej notabene…). Więcej o tym projekcie piszemy w artykule Urząd szykuje kolejne rowerowe buble!

Projekt bez większych rezultatów był omawiany na Zespole ds. komunikacji rowerowej, który coraz częściej przypomina kiepski kabaret niż miejsce konsultacji społecznych. Wszystkie nasze uwagi zostały odrzucone, a Urzędnicy Wydziału Inwestycji Miejskich sugerowali, by jeździć na słuch, skoro nie ma odpowiedniej widoczności. Projektanci natomiast twierdzili, że jeśli nie ma widoczności to należy zejść z roweru i pójść pieszo. Można było odnieść wrażenie, że im dotkliwsze restrykcyjne wprowadza się dla rowerzystów, tym bardziej zadowoleni byli urzędnicy. 

Na sali pojawił się także radny Marek Duklanowsk (…)i, który podsumował dyskusję sugerując, że Rowerowy Szczecin powinien iść na większe ustępstwa! Gdy zwróciliśmy uwagę, że na większe ustępstwa to my już nie możemy iść, bo przed chwilą urzędnicy odrzucili wszystkie nasze uwagi, sala wybuchła śmiechem… Radny nie interweniował w sprawie wadliwego projektu.

Cały czas walczymy o zmiany w projekcie, choć sytuacja wydaje się beznadziejna.

W czym problem?
Najpoważniejsze błędy w projekcie to odginanie drogi rowerowej tuż przed przejazdem rowerowym. Rowerzysta poruszający się drogą rowerową na wprost, jadąc 'odgięciem’, wprowadza w błąd kierującego pojazdem skręcającym co do swoich zamiarów – wygląda bowiem, jakby zamierzał skręcić w drogę poprzeczną. Tymczasem jedzie na wprost i ma bezwzględne pierwszeństwo przed skręcającym samochodem. Ponadto taka geometria utrudnia ewakuację rowerzystów z przejazdu rowerowego oraz odbiera jakąkolwiek widoczność rowerzystom.

Droga rowerowa zaprojektowana jest bezpośrednio przy jezdni, bez zachowania minimalnej skrajni poziomej wynoszącej 0,5m. Warto tutaj zaznaczyć, że istnieje odpowiednia ilość terenu, bowiem droga rowerowa jest odsunięta od chodnika o ponad 0,5m. Proponujemy dosunąć drogę rowerową do chodnika i obniżyć w stosunku do niego o 3-5cm.

 Jeśli nie ma miejsca na odpowiednio wczesne odsunięcie przejazdu rowerowego, to drogę rowerową należy prowadzić w linii prostej.

W tej sytuacji rowerzysta nie jest w stanie obserwować nadjeżdżających samochodów oraz jego manewry nie sa czytelne dla kierowcy.

Poniżej dwa pisma, w których urzędnicy ZDITM oraz WGKIOŚ wprowadzają uwagi mające dramatyczny wpływ na nasze bezpieczeństwo.

WGKIOŚ natomiast wnioskuje o odginanie drogi rowerowej przed przejazdami likwidując jakąkolwiek widoczność i czytelność manewrów na skrzyżowaniu.

Źródło: http://www.rowerowy.szczecin.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1487:jak-urzdnicy-popsuli-projekt-ul-kredowej&catid=141:opisy-ulic-placow-ddr

ZDITM wnioskuje o zwężenie drogi rowerowej z 2,5m do 2,0. Tym samym likwiduje skrajnię ruchu…